Zdarza się, iż wielu współczesnych chrześcijan preferuje czytanie wyłącznie Nowego Testamentu, ewentualnie dodatkowo jeszcze Psalmów, stroniąc jednak od sięgania po Stary Testament. Jest tak dlatego, gdyż wydaje się on być księgą nieciekawą, a w najlepszym wypadku trudną i niezrozumiałą.
Często osoby czytające Stary Testament zniechęcają się opisami wielu brutalnych wojen i rzezi, przeplatanych długimi rodowodami oraz mnóstwem ‘nudnych’ przepisów rytualnych albo szczegółów wyposażenia Świątyni. Chociaż przyznają, iż znajduje się tam też kilka ciekawych historii, jak ta o stwarzaniu, albo o Józefie sprzedanym do niewoli przez braci, no i może jeszcze ta o cudownym uratowaniu Mojżesza i wyjściu Izraelitów z niewoli egipskiej.
Trudności w zrozumieniu wielu opowieści oraz proroctw biblijnych wynikają przeważnie z powodu niewielkiej znajomości historii i kultury starożytnego Izraela. Ale po co ją znać – twierdzi wielu – było, minęło. Przytakują oni, iż owszem Stary Testament zawiera wiele proroctw o Mesjaszu, ale przecież one już się spełniły. Zresztą, ‘Bóg Starego Testamentu’ wydaje się być srogi, straszny i mściwy, zsyłając ciągle okrutne kary na bezbożnych ludzi, podczas gdy ‘Ten', z Nowego Testamentu jest pełen miłosierdzia i łaski.
Czy i ty, drogi czytelniku, myślisz tak samo? Jeżeli tak, to tym bardziej zachęcam Cię do regularnego odwiedzania tego działu, w którym znajdziesz objaśnienia wielu niezrozumiałych kwestii Starego Testamentu. Ta tajemnicza księga zawiera bowiem bardzo wiele ważnych, podstawowych zasad oraz praw biblijnych, ponadto historycznych proroczych obrazów odnoszących się do bliskiej i dalszej przyszłości, która jeszcze przed nami.
Okazuje się, że wielu proroctw Nowego Testamentu (np. Apokalipsy) nie sposób dokładnie zrozumieć, jeżeli nie rozważy się ich w kontekście ksiąg Starego Testamentu: Księgi Izajasza, Ezechiela, Daniela lub tzw. proroków mniejszych (Ozeasza, Amosa, Joela, Micheasza itd.), gdyż stanowią one fundament nowotestamentowych proroctw o końcu świata. Pan Jezus i apostołowie wnoszą do nich tylko nowe szczegóły, tak więc ich cały kontekst można pojąć w oparciu o proroctwa źródłowe ze Starego Testamentu.
Kolejnym istotnym odkryciem może okazać się fakt, iż Bóg to ciągle ten sam Święty Izraelski, zarówno w Starym i Nowym Testamencie, a Jego prawa i mierniki sprawiedliwości nie zmieniły się ani odrobinę pod wpływem współczesnych, moralnych trendów. Poznanie Jego zdumiewającej osobowości napełni Cię jeszcze większym szacunkiem do Niego i zrozumieniem w jaki sposób Wszechmocny postępuje, a co najważniejsze jak będzie postępował ze współczesną ludzkością, a więc i każdym z nas.
Dowiesz się także, dlaczego Pisma Starego Testamentu poświęcają tyle miejsca na dzieje starożytnego Izraela, liczne rodowody lub dlaczego opisują szczegóły Świątyni w najdrobniejszych detalach, łącznie z zawiłymi opisami rytualnymi. Bóg z pewnością nie umieścił tych opisów po to, żeby nas zanudzić, albo zniechęcić do czytania swojej Świętej Księgi. One muszą mieć istotne znaczenie skoro zajmują tyle miejsca w Biblii.
Zrozumiesz też głębokie znaczenie świąt biblijnych obchodzonych przez Izraelitów, które proroczo wskazywały na Mesjasza, ale choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, także sięgają w przyszłość wybiegającą poza nasze czasy.
Z powodu tych mnóstwa omówionych tu a niewyczerpanych jeszcze powodów, dla których warto czytać Stary Testament, osoby które tego nie czynią bardzo zubożają się duchowo. Czytanie wyłącznie Nowego Testamentu można przyrównać do oglądania końcówki interesującego filmu. Owszem ‘happy end’ jest ciekawy, ale żeby zrozumieć cały jego sens, trzeba obejrzeć film od początku. Im bardziej się go rozumie, tym więcej z tego wynika korzyści duchowych. Dokładnie tak samo jest ze Starym Testamentem.
Dołożę zatem wszelkich starań, aby zaciekawić Cię tą wspaniałą księgą i odkryć jej tajemnice. Wkrótce się okaże, że wcale nie jest ona nudna, ale wręcz fascynująca.
-----------------
---------------
Czytając Stary Testament nie sposób nie natknąć się na wiele drastycznych scen, czyli opisów różnych rzezi, wojen, morderstw, gwałtów itp. Z tego powodu, niektórzy czytelnicy szybko zrażają się, odkładając tę ‘Starą Księgę’ na półkę, a sięgając w zamian po Nowy Testament, gdzie ‘takich rzeczy’ nie ma.
Za chwilę włączają telewizję, z której krew nieomal wylewa się z ekranu strumieniami. W wiadomościach same wojny, zamachy terrorystyczne, przestępstwa, morderstwa, a w najlepszym wypadku zwyrodniali rodzice katujący swe dzieci, bądź odwrotnie. Dwugodzinny film w którym jest tylko jedno morderstwo, zanudziłoby widza ‘na śmierć’.
Dlaczego tym wszystkim się nie gorszymy i nie wyłączamy po pięciu minutach telewizora? Odpowiedź jest prosta – trzeba wiedzieć, co się dzieje na świecie, jesteśmy ostrzegani przed różnymi klęskami, niebezpieczeństwami, oszustwami, przestępcami. Ponadto wiemy, że media dostarczają nam wiele innych przydatnych informacji, od przepisów prawnych, aż po ogólne zasady współżycia w społeczeństwie. Krótko mówiąc, media uczą nas jak żyć. Wiemy, że każdy rodzaj wspomnianych powyżej informacji jest użyteczny. Uczymy się zarówno z tych dobrych oraz złych. Owszem, niektórzy wzdrygają się z powodu wzrastającego z dnia na dzień zła, ale … cóż, taki jest świat - mówią. Środki masowego przekazu oddają realia tego świata.
Dokładnie tak samo jest z księgą, jaką jest Stary Testament. Opisane tam fakty oddają realia ówczesnych czasów, analogicznie jak ma to miejsce we współczesnych mediach. Czy fakt, że pokazuje się w telewizji te okropności, oznacza iż wydawcy programów informacyjnych je popierają? Tak też rzecz się ma ze Starym Testamentem. Opis pierwszego morderstwa znajdujemy już z czwartym rozdziale pierwszej księgi biblijnej (Rodz. 4:8), a dalej wiele innych, czasem okropnych historii. Jednak to nie znaczy, że Bóg popierał ludzi, którzy tak postępowali. Znalazły się one w Biblii dla naszej wiedzy i przestrogi (Rzym.15:4). Żeby poznać całą historię ludzkości i wyciągnąć z tego stosowną naukę, musimy przebrnąć przez te wszystkie historie – te dobre i te złe.
Unikanie takich tematów w Piśmie Świętym, będącym przekazem od naszego kochającego Ojca, przypominałoby wychowywanie dzieci, przed którymi rodzice za wszelką cenę chcą ukryć fakt, że świat jest pełen okrucieństwa i … chowają przed nimi telewizor. Biblia jest słowem prawdziwym i nie idealizuje ówczesnego świata. W przeciwieństwie jednak do mediów, oddaje te realia w sposób rzetelny i obiektywny. Nad rzetelnością tych sprawozdań czuwał sam Bóg, gdyż nie spisywali jej przypadkowi ludzie, ale natchnieni Jego Duchem (2 Tym. 3:16-17).
Dobrze, powie ktoś, ale co z wojnami, które sam Bóg nakazał prowadzić starożytnym Izraelitom? Kazał powybijać wszystkie narody Kanaanu, po to żeby mogli oni wziąć w posiadanie ich ziemię (5 Mojż. 7:1-2). Miasta każe obłożyć klątwą, co oznacza wycięcie w pień wszystkich ludzi łącznie z kobietami i dziećmi (5 Mojż. 2:31-34, 3:3-6).
Na ten temat w kolejnym rozdziale.
------------------------
Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
Czy to możliwe, że sam Bóg nakazywał takie rzeczy? – oburza się wiele osób.
Dlaczego Bóg kazał Izraelowi wytępić ludy zamieszkujące Kanaan, łącznie z kobietami i dziećmi?
Mieszkańcy Kanaanu byli społeczeństwem bardzo zdegenerowanym moralnie. Dopuszczali się ohydnych praktyk współżycia ze zwierzętami (3 Mojż. 18:23-29), uprawiali bałwochwalstwo, będące w istocie oddawaniem czci demonom (5 Mojż. 32:17), składając im w ofierze własne dzieci (5 Mojż. 12:31). Ponadto uprawiali czary i wróżbiarstwo (5 Mojż. 18:9-10), które były niczym innym jak kontaktowaniem się z demonicznymi mocami.
W Kanaanie, tak jak wielokrotnie w dziejach ludzkości (np. potop, Sodoma i Gomora), doszło do tego, że mierniki ludzkiej sprawiedliwości tak upadły, że wszystkim wydawało się, że to co robią jest normalne, a każdy nowonarodzony członek społeczeństwa dostosowywał się do takiego sposobu myślenia uważając, że nie ma w nim nic zdrożnego.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach jest podobnie. Już nikogo nie gorszy widok roznegliżowanej modelki na wielkim bilbordzie, którą oglądają także małe dzieci, przyjmując to za normę społeczną. Spowszedniały związki pozamałżeńskie i homoseksualne, które już nikogo nie dziwią i nie gorszą. To, co nam wydaje się normalne, w oczach Bożych wcale nie jest, ale o tym w jednym z dalszych rozdziałów.
Jako właściciel Ziemi i prawodawca, Bóg nie mógł dłużej tolerować tych ubliżających Jego Majestatowi oraz Jego świętym miernikom praktyk, skoro narody te miały aż 400 lat, żeby się opamiętać (1 Mojż. 15:16). Wyrokiem Najwyższego była dla nich kara śmierci. Ma On takie prawo, gdyż jest Panem życia i śmierci. Może je odebrać i może je przywrócić. Nie wiemy, jaki zamiar ostatecznie Wszechmocny przedsięwziął w stosunku do każdego z tych ludzi, których pozbawił życia wykonując swoje wyroki. Pewne światło na ten temat rzucają wersety przytoczone w nawiasie (Mat. 10:15, 11:22-23, 12:42).
Dlaczego jednak Bóg nie oszczędził nawet kobiet i dzieci?
Ponieważ kobiety, w takiej samej mierze uczestniczyły w tych wszystkich, wyżej opisanych obrzydliwościach: współżyły ze zwierzętami (3 Mojż. 18:23-24), uprawiały nierząd świątynny (1 Król. 14:24), czciły demony, składały im swoje własne dzieci w ofierze (Ps. 106:37-39), zatem nie było dla nich żadnej taryfy ulgowej.
Czy nawet w dzisiejszych czasach kobiety za swoje uczynki nie są sądzone i wsadzane do więzień, bo są kobietami? Płeć w tym wypadku nie ma nic do rzeczy.
Jedyną metodą pozbycia się zła, było jego wytępienie, bez względu na to jakiej płci był człowiek, który je czynił. Wystarczy przekonać się jak wiele złego wynikło z powodu niewielkiej liczby kobiet, z niewytępionych okolicznych narodów, które nakłaniały Izraelitów do uprawiania nierządu i czczenia ich bożków (4 Mojż. 25:1-3).
Jeżeli chodzi o dzieci, to trzeba pamiętać, że przecież z każdego dziecka wyrasta w końcu dorosła osoba, stosująca w życiu wzorce zaszczepione przez rodziców.
Niegodziwość karanych narodów musiała być bardzo wielka, skoro Wszechmocny kazał wytępić wszystkich tych ludzi bez wyjątku (pominąwszy tych, którzy przyłączyli się do Izraela, jak np. Rachab i Gibeonici). Gdyby Bóg pozostawił przy życiu dzieci i kobiety – zło odrodziłoby się ponownie. Przepraszam za porównanie, które może niektórym się nie spodobać, ale pomoże zrozumieć istotę zagadnienia. Jeżeli w Twoim domu zalęgną się karaluchy, to czy powybijasz tylko dorosłe osobniki, pozostawiając przy życiu samice i ich młode? Jest oczywiste, że z tych małych robaczków urosną wielkie robale, które znów opanują cały Twój dom roznosząc wszędzie zarazki. Albo oczyścisz dom całkowicie, nie mając żadnych skrupułów, albo cała Twoja praca nie będzie miała sensu. Tak też Bóg, chcąc oczyścić świętą ziemię „splugawioną obrzydliwościami ludów tej ziemi, którymi napełnili ją od krańca do krańca w swojej nieczystości” (Ezdr. 9:11) musiał tak uczynić.
Teraz pora na kolejny problem. Wiele osób godzi się z powyższymi faktami, ale nie rozumie, dlaczego Bóg posłużył się Izraelem do wytępienia tych narodów. Czy nie mógł zrobić tego ‘osobiście’? Wtedy wiadomo byłoby, że kara pochodzi od Niego.
------------------------
Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
Najwyższy, niezbyt często wymierzał swoje wyroki ‘osobiście’ (czyli bez udziału ludzi), jak to miało miejsce w przypadku Potopu (1 Mojż. 6:17) albo Sodomy i Gomory (1 Mojż. 19:24).
Jeżeli każdy władca ziemski ma wykonawców swoich rozkazów, którzy realizują jego wolę, to tym bardziej należy się tego spodziewać ze strony Władcy wszechświata.
Wszechmocny powiedział o Izraelu: „Jesteś moim młotem, moim orężem wojennym; tobą miażdżę narody i tobą niszczę królestwa” (Jerem. 51:20).
Podbój Kanaanu przez Izrael nie miał tylko wymiaru wojny najeźdźczej, jak utrzymuje wiele osób nie uznających autorytetu Pisma Świętego. Wszystkie okoliczne narody wiedziały, że Izrael jest narodem prowadzonym przez Boga (2 Mojż. 15:13-16) i że mają oni zawładnąć ich ziemią (Joz. 2:9). Zdobycie przez nich tych ziem miało ukazać wyższość Boga Izraela nad ich bogami, w których pokładali oni swoją ufność (por. 2 Król.18:33-35, 19:19). Zwycięstwo Izraela było jednocześnie zwycięstwem Boga Izraela.
W tym momencie nasuwa się ważne pytanie. Jak pogodzić przykazanie ‘Nie zabijaj’, które otrzymali Izraelici na górze Synaj, zanim wkroczyli do ziemi Kanaan, z wytępieniem przez nich jej mieszkańców na rozkaz Boga?
W hebrajskim Dekalogu [4] w tym miejscu znajdziemy określenie: „Nie morduj” [לֹא תִרְצָח] (fonet. „Lo tircach”) – a to duża różnica. „Lo tircach” oznacza bowiem „nie morduj”, natomiast odpowiednikiem „nie zabijaj” jest w języku hebrajskim „Lo taharog”.
[Hebrajski źródłosłów: „Ratsach [5]” znaczy mordować [6]. „Harag [7]” to zabicie kogoś].
Różnica pomiędzy tymi dwoma terminami jest istotna, bowiem pod pojęciem morderstwa kryje się bezprawne, nieuzasadnione okolicznościami pozbawienie kogoś życia. Jest to akt dokonany z premedytacją, wymierzony w niewinną osobę.
Zabicie kogoś może natomiast wynikać z uzasadnionych różnymi okolicznościami powodów (np. samoobrony lub wykonaniem słusznie wydanego przez wyższy autorytet wyroku). Może jednak być też wynikiem niezamierzonego, akcydentalnego działania.
Starożytni Izraelici doskonale znali tę różnicę od bardzo dawna, o czym świadczy pewne zdarzenie z życia Abrahama (1 Mojż.14:14-16), ich praojca. Dlatego też, nie czuli żadnej konsternacji, kiedy mieli wykonać wyrok Boga na mieszkańcach Kanaanu… i nie tylko.
Wiemy, że ponadto ich obowiązkiem było też egzekwowanie przestrzegania praw nadanych im w ramach Przymierza z Bogiem, nawet wśród własnego ludu. Łamanie przepisów Zakonu, bądź bunt przeciwko Bogu wśród braci miało być przez nich karane śmiercią (5 Mojż. 17:2-7, 5 Mojż. 13:7-11).
I znów dochodzimy do czułego punktu – okrutne? Jakie pojmowanie istoty rzeczy mieli Izraelici, którzy nie zawahali się wyciągnąć miecz i zgładzić braci i członków rodziny, za sprzeniewierzenie się Bogu (2 Mojż. 32:26-29)?
Można to zrozumieć tylko wtedy, jeżeli zrozumie się dokładnie, czym było dla nich Przymierze, jakie zawarł z Izraelem Bóg. Jeżeli tego nie zrozumiemy, nie będziemy w stanie także dokładnie pojąć istoty znaczenia Nowego Przymierza.
------------------------
Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
Przymierze – to umowa zawarta pomiędzy stronami.
W języku hebrajskim ‘przymierze’ to rzeczownik rodzaju żeńskiego ‘berit [8]’, który pochodzi od słowa ‘barah’ (ciąć).
Skąd związek tych, pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego słów? O tym za chwilę.
Biblia podaje wiele przykładów przymierzy, jakie zawierali ze sobą ludzie, np. Abraham z Abimelechem (Rodz. 21:22-32), Jakub z Labanem (Rodz. 31:44, 50-54), Dawid z Jonatanem (1 Sam. 18:3-4, 20:42, 23:18). Każde przymierze określało wzajemne zobowiązania.
Poniższy opis dotyczy niektórych elementów umów zawieranych w starożytnej kulturze Wschodu pomiędzy ludźmi, stosowany także przez samego Boga w Jego przymierzach zawieranych z ludźmi.
W starożytnych czasach zawieranie przymierza miało o wiele poważniejszy wymiar niż w przypadku współczesnych umów. Przymierze było aktem niezwykłej wagi. Zawartego przymierza nie można było zerwać. Było nieodwołalne! Natomiast jego pogwałcenie skutkowało poważnymi konsekwencjami, aż do utraty życia włącznie. Dlatego też decyzję o zawarciu takiego aktu należało bardzo głęboko rozważyć.
Kiedy zawierano przymierze, zawsze była przy tym składana ofiara ze zwierząt. Ich krew rozlewano wokoło, a zwierzęta rozcinano na połowy układając je tak, żeby było pomiędzy tymi połówkami przejście. Następnie, przechodząc pomiędzy tymi połówkami zwierząt uczestnicy przymierza wypowiadali jego warunki wraz z błogosławieństwami za trwanie w nim oraz przekleństwami w przypadku jego złamania. W ten sposób podkreślano rangę przymierza – było to przymierze na śmierć i życie. Miało to oznaczać, że w razie pogwałcenia przymierza podzielą los zwierząt pomiędzy którymi przechodzą. Podzielone połówki obrazowały zobowiązania każdej ze stron.
Na koniec urządzano ucztę przymierza jako wyraz więzi łączącej odtąd uczestników przymierza. Od tej pory mogli zacząć nazywać siebie przyjaciółmi. Dlatego właśnie Abraham mógł być nazwany przyjacielem Boga (Jakuba 2:23).
Znając te fakty, możemy zrozumieć jak wielkie znaczenie miało przymierze zawarte pomiędzy Bogiem a Abrahamem, które zawierało właśnie te elementy (1 Mojż. 15:10,17-18, por. Jer. 34:18).
Mając chociażby tak skromną wiedzę na ten temat, już można docenić wagę używanego w Biblii słowa: ‘przymierze’. Istnieje jednak jeszcze kilka innych ważnych czynników, które podkreślają istotę i niezwykłość przymierza jakim jest umowa pomiędzy samym Bogiem, Władcą Wszechświata a Izraelem.
W starożytności funkcjonowały dwa rodzaje przymierzy.
W pierwszym przypadku, kiedy obie strony były równe pod względem godności. Miały wówczas równorzędne prawa i zobowiązania.
W drugim przypadku, jedna ze stron była potężniejsza i w zamian za wierną i lojalną służbę zapewniała tej słabszej swoją ochronę i wsparcie. W takim układzie silniejszy partner przedstawiał warunki, które z uwagi na jego pozycję nie mogły być negocjowane. Wybór był taki: przyjąć przedstawione warunki w całości lub odrzucić je całkowicie i nie zawrzeć przymierza.
Nie trudno się domyślić, że w relacji Bóg – człowiek ma zastosowanie ten drugi rodzaj przymierza.
Jak już wyżej wspomniano, każde przymierze polegało na obustronnych zobowiązaniach. Przyjrzyjmy się kilku takim zawartym przez Boga przymierzom:
Przymierze Boga z Noem i jego potomstwem (1 Mojż. 9:1-17). Obustronne zobowiązania: Bóg – werset 11, ludzie – wersety 3-7. Warto zapoznać się z tymi warunkami, gdyż każdy z nas zobowiązany jest do ich przestrzegania. Wszyscy bowiem jesteśmy potomkami Noego.
Przymierze Boga z Abrahamem i jego potomstwem (1 Mojż. 17:1-22). Obustronne zobowiązania: Bóg – wersety 4-8, 19-21, Abraham i jego potomstwo – wersety 9-14. O tym, z jak wielką powagą traktował Abraham zawarte przymierze niech świadczy fakt, że natychmiast zabrał się do wypełnienia swojej części zobowiązań, jeszcze tego samego dnia (1 Mojż. 17:23)!
Przymierze Boga z Dawidem (2 Sam. 7:5-6, 8-16, Ps. 89:4-5). Obustronne zobowiązania: Bóg – wersety 12-16, Dawid – 2 Sam. 5-6, 1 Król. 8:17-20, 1 Kron. 22:1-11.
Przymierze Boga z Izraelem.
To przymierze jedyne w swoim rodzaju. Nigdy bowiem w historii ludzkości nie zdarzyło się, żeby Bóg zawarł przymierze z całym narodem.
„Zapytaj się dawnych czasów, które były przed tobą od dnia, kiedy stworzył Bóg na ziemi człowieka, i od krańca aż po kraniec niebios, czy stało się już coś tak wielkiego albo czy słyszano kiedy o czymś podobnym? Czy kiedykolwiek jakiś lud słyszał głos Boga przemawiającego spośród ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywy? Albo czy spróbował jakiś bóg przyjść i wziąć sobie jakiś naród spośród innego narodu przez doświadczenia, znaki i cuda oraz przez wojnę, ręką możną i wyciągniętym ramieniem, przez wielkie i straszne czyny, jak to wszystko, co Pan, wasz Bóg, na oczach twoich uczynił dla was w Egipcie?” (5 Mojż. 4:32-34, BW)
Bóg w geście miłości przyszedł z pomocą temu ludowi w chwili, gdy był bardzo udręczony trwającą ponad 400 lat niewolą w Egipcie (2 Mojż. 2:23-25). Gdyby nie inicjatywa Boga, nie mieliby żadnej możliwości uwolnienia się spod potężnego i okrutnego jarzma faraona, pozostając na zawsze jego niewolnikami.
Podstawowe warunki Przymierza Boga z Izraelem (2 Mojż. 19:5-6).
Bóg: „będziecie szczególną moją własnością pośród wszystkich ludów”, „będziecie mi królestwem kapłańskim i narodem świętym.”
Izrael natomiast będzie: „pilnie słuchać i przestrzegać przymierza”.
Unikatowość tego Przymierza została tak opisana:
„A który lud jest jak twój, jak Izrael, jedyny naród na ziemi, dla którego Bóg wyruszył, by go sobie wykupić jako lud, aby mu nadać imię i dokonać dla nich tych wielkich i strasznych rzeczy, wypędzając narody i ich bogów sprzed twojego ludu, który sobie wykupiłeś z Egiptu. I ustanowiłeś sobie swój lud izraelski jako swój lud na wieki, a Ty, Panie, jesteś ich Bogiem.” (2 Sam. 7:23-24,*BW)
Szczegółowe warunki i elementy tego Przymierza oraz ich znaczenie będą tematem dalszych rozdziałów, teraz skupmy uwagę na tym, w jaki sposób Izraelici traktowali zawarte z nimi przymierze.
W świetle powyższych informacji wiemy, iż nawet w stosunkach ludzkich wartość przymierza była na wagę życia, a tutaj mamy do czynienia z przymierzem zawartym z samym Bogiem, Władcą całego wszechświata, który ten lud bierze sobie pod szczególną opiekę.
„Wtedy Mojżesz spisał wszystkie słowa Pana, a wstawszy wcześnie rano, zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście pomników dla dwunastu plemion izraelskich. Polecił też młodzieńcom z synów izraelskich złożyć ofiarę całopalenia, a ci zarżnęli cielce na rzeźną ofiarę pojednania dla Pana. Potem wziął Mojżesz połowę krwi i wlał do czaszy, a drugą połowę krwi wylał na ołtarz. Następnie wziął Księgę Przymierza i głośno przeczytał ludowi, ten zaś rzekł: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni. Wziął też Mojżesz krew i pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów. I wstąpił Mojżesz i Aaron, Nadab i Abihu oraz siedemdziesięciu ze starszych Izraela na górę, i ujrzeli Boga Izraela, a pod jego stopami jakby twór z płyt szafirowych, błękitny jak samo niebo.” (2 Mojż. 24:4-10,*BW)
Wypowiadając pod górą Synaj znamienne słowa: „Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni” (w. 7) Izrael przyjął warunki Przymierza.
Jak wspomniano na wstępie, przystąpienie do przymierza było aktem nieodwracalnym. Przymierza nie można było zerwać. Natomiast za jego pogwałcenie groziły surowe konsekwencje, ze śmiercią włącznie, a w przypadku Izraela byłoby to ostateczne wytracenie całego narodu (5 Mojż. 6:14-15). Dlatego każda pojedyncza osoba, która złamała zasady zawartego przymierza miała być ukarana śmiercią (5 Mojż. 17:2-7, 5 Mojż. 13:7-11), w przeciwnym wypadku przekleństwo przymierza przeniosłoby się na cały naród (4 Mojż. 25:6-11, Joz. 7:5, 10-12, 24-25). Stąd właśnie tak zdecydowana postawa lewitów, którzy na rozkaz Mojżesza nie wahają się zgładzić każdego, kto to przymierze zbezcześcił (2 Mojż. 32:26-29).
Żeby cały Izrael i każdy jego członek osobiście oraz ich kolejne pokolenia znali postanowienia Przymierza, nakazane było regularne odczytywanie jego warunków (5 Mojż. 31:10-13), łącznie z błogosławieństwami oraz przekleństwami będącym skutkiem jego nieprzestrzegania (5 Mojż. 11:26-28, 5 Mojż. 28:1-69).
O ile każde przymierze wymagało obustronnego dopełnienia warunków umowy, nie było żadnej obawy o złamanie przymierza ze strony Boga. Co natomiast z Izraelem?
Wielokrotnie zdarzało się, że łamał zasady tego Przymierza, co jednak nie oznaczało jego zerwania. Jak podkreślono powyżej, nie było takiej opcji. Mogły być jedynie z tego tytułu konsekwencje, ale przymierze obowiązywało dalej. Stąd odnawianie przymierza za każdym razem, kiedy doszło do jego pogwałcenia (2 Mojż. 32:30, 34:9-10, 2 Król. 23:2-3, Neh. 10:1-40, szczególnie w. 30).
WNIOSKI:
1. Pojęcie istoty przymierza, zwłaszcza przymierza z Bogiem, uczy nas szacunku do Nowego Przymierza i weryfikuje nasze podejście do niego. Tak jak w każdym przymierzu musimy dobrze znać obustronne jego warunki, ze szczególnym uwzględnieniem naszych zobowiązań wobec Boga oraz konsekwencjami ich niedotrzymania.
2. Chociaż do zawarcia przymierza nikt nie może zmusić, decydując się na jego zawarcie nie można się już z niego wycofać. Oznacza to, że przymierze Boga z Izraelem nadal jest aktualne, o czym świadczy chociażby fakt istnienia narodu żydowskiego. W przeciwnym wypadku zgodnie z warunkami przymierza, byłby wytępiony zupełnie z powierzchni ziemi (5 Mojż. 6:14-15). Ten natomiast przetrwał wszystkie próby czasu, chociaż jak zapowiedziało Pismo Święte została ocalona jego resztka (2 Król. 19:30, Ezdr. 6:15, Izaj. 10:21-22).
3. W trosce o trwałość zawartego Przymierza, Bóg dał obietnicę zawarcia z Izraelem Nowego Przymierza, które będzie włożone w ich serca:
„Oto idą dni - mówi Pan - że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan - lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.” (Jerem. 31:31-33, BW, por. Hebr. 8:8-12)
Dzięki temu już nigdy więcej nie powtórzą się sytuacje z niechlubnej przeszłości Izraela.
W tym miejscu nasuwa się pytanie: Czy Nowe Przymierze ma dotyczyć Izraela, czy chrześcijan?
Odpowiedź już w kolejnym rozdziale.
----------------------
* wytłuszczenia w tekstach biblijnych - autor opracowania Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
Wielu osobom wydaje się, że Nowe Przymierze zupełnie wykreśla, albo przynajmniej spycha w cień to poprzednie. Po co wiedzieć, co było kiedyś – mówią – teraz jest prawo miłości i prawo łaski:
„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (Efez. 2:8-9).
Koniec, kropka? Niezupełnie.
W przytoczonym pod koniec poprzedniego rozdziału fragmencie z Księgi Jeremiasza 31:31-33, Bóg powiedział, iż zawrze „z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze” (w. 31) a jego ‘nowość’ ma polegać na tym: „Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu” (w. 33b).
Do myślenia zmusza fakt, iż Bóg obiecał zawarcie ‘Nowego Przymierza’ z … domem izraelskim i domem judzkim… a nie z poganami.
Nie jest też tak, że to chrześcijanie zajęli całkowicie miejsce fizycznego Izraela, ale jak to wykazano w opracowaniu: „Izrael fizyczny czy duchowy [9]” zostali wszczepieni, jako ‘dzikie gałązki’ w szlachetne drzewo oliwne [10], którym jest Izrael (Rzym. 11:17-18, por. Jerem. 11:16). W ten sposób chrześcijanie stają się częścią tego drzewa [11], czyli ‘domu izraelskiego’, a nie odwrotnie (por. Zach. 2:15, por. Izaj. 14:1).
Wcale nie odkryliśmy 'nowego Boga' i Nowego Przymierza, gdyż cała nauka Starego i Nowego Testamentu została nam przekazana przez Żydów.
Nawet nie bezpośrednio przez Jezusa, jak się powszechnie uważa, gdyż On będąc na Ziemi powiedział: „Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela” (Mat. 15:24, BW) i faktycznie nauczał tylko Żydów. Nowe Przymierze zawarł z apostołami, przedstawicielami narodu żydowskiego (Łuk.22:20, por. Łuk. 1:38, 72 i kontekst modlitwy Zachariasza w. 67-78).
Również pierwszymi wyznawcami Jezusa, byli tylko Żydzi. Nie był to bynajmniej przypadek:
„Tych dwunastu posłał Jezus, rozkazując im i mówiąc: Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela. A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios.” (Mat. 10:5-7, BW)
Wszystko wskazuje na to, iż dane Żydom pierwszeństwo miało głęboki cel.
Dopiero około trzy i pół roku po śmierci Jezusa, pierwszym poganinem któremu oznajmiono Dobrą Nowinę był Korneliusz i jego domownicy, co było wielkim przełomem wśród żydowskich wyznawców Jezusa (Dzieje 10:34-36, 45; Dzieje 11:1-17).
Nie było to bynajmniej coś zwykłego i na porządku dziennym, jak wydaje się osobom, które nie studiują Starego Testamentu. Trzeba rozumieć, że od tysiącleci uczestnictwo w Przymierzu było przywilejem zastrzeżonym tylko i wyłącznie dla Żydów. Poganin chcąc przyłączyć się do tego ludu, a co za tym idzie stać się uczestnikiem Przymierza, musiał przejść cały proces konwersji.
Żeby przełamać tę odwieczną barierę, Bóg posłużył się serią nadprzyrodzonych zjawisk. Po pierwsze Korneliuszowi objawił się anioł, każąc mu posłać po apostoła Piotra. Temu, w tym czasie ukazuje się wizja nieczystych zwierząt [12], mających obrazować oczyszczenie pogan w oczach Boga i uznanie ich za czystych (Dzieje 10:10-18, 28).
Werset 28 mówi: „i rzekł do nich: Wy wiecie, że dla Żyda przestawanie z ludźmi innego plemienia lub odwiedzanie ich jest niezgodne z prawem; lecz Bóg dał mi znak, żebym żadnego człowieka nie nazywał skalanym lub nieczystym;”
Ponadto, jako ostateczny znak, że poganie są dopuszczeni do uczestnictwa w Przymierzu, wszystkie zgromadzone w domu Korneliusza osoby otrzymały dar Ducha Świętego. Nie było wtedy żadnych wątpliwości, że można je ochrzcić (Dzieje 10:47).
Z powyższego opisu wynika, iż kościół chrześcijański nie jest jakimś tworem, który zastąpił Izrael ani też jego następcą. Chrześcijanie pogańskiego pochodzenia mogą co najwyżej przyłączyć się tylko do uczestnictwa w Przymierzu – dokładnie tak jak było w pierwszym wieku naszej ery.
Czas ‘gniewu nad tym ludem’ (Izraelem) trwa ‘do czasu, kiedy poganie w pełni wejdą’ i wkrótce się skończy, w niczym nie zmieniając faktu, iż głównymi adresatami tego Przymierza nadal są Żydzi:
„A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą, i w ten sposób będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel i odwróci bezbożność od Jakuba. A to będzie przymierze moje z nimi, gdy zgładzę grzechy ich. Co do ewangelii, są oni nieprzyjaciółmi Bożymi dla waszego dobra, lecz co do wybrania, są umiłowanymi ze względu na praojców. Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże."(Rzym. 11:25-29, BW*)
Co potem?
„Lecz na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalemu wyleję ducha łaski i błagania. Wtedy spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli, i będą go opłakiwać, jak opłakuje się jedynaka, i będą gorzko biadać nad nim, jak gorzko biadają nad pierworodnym” (Zach. 12:10, BW).
„I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.” (Ezech. 36:27-27, BW)
Niektórzy twierdzą, iż Stare Przymierze zostało zastąpione przez Nowe, powołując się na werset:
„Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie.” (Hebr. 8:7, BW)
Zastanówmy się nad tym, dlaczego potrzebne było zawarcie tego ‘drugiego’? Co było nie tak z tym poprzednim?
„Zakon Pana jest doskonały” (Ps. 19:8a, BW) – napisano.
„Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre” (Rzym. 7:12, BW).
Zatem nie chodziło o to, że to Bóg dał Izraelitom ‘kiepskie’ Przymierze, które musiał zamienić na nowe, bo odkrył w nim braki – ale dlatego, że zawiedli ludzie.
Wielokrotnie okazywało się, iż Izraelici „lud twardego karku” (2 Mojż. 32:9) łamali to Przymierze (łamali a nie zrywali – różnicę podkreślono w rozdz. 4 [13]). Po raz pierwszy uczynili to, zanim jeszcze Mojżesz zszedł z góry Synaj z kamiennymi tablicami Przymierza. Potem łamali je jeszcze wiele razy przy różnych okazjach.
Nowe Przymierze miało sprawić, że nie powtórzą się więcej takie sytuacje. Teraz Bóg mówi: „Złożę mój Zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu” (Jerem. 31:33b, BW*). Zakon, czyli Tora – prawo będące treścią Starego Przymierza.
Nowym Przymierzem jest dlatego, gdyż wzbogacone zostało o nowe elementy; jest jednak zbudowane na solidnym fundamencie tego starego. Dlatego też, nie sposób pojąć głębi oraz istoty Nowego Przymierza bez zrozumienia zasad tego Starego. Dlaczego tak jest, wyjaśnią kolejne rozdziały.
WNIOSKI:
Nowe Przymierze jest ściśle i nierozerwalnie związane ze Starym Przymierzem stanowiąc jego integralną całość, gdyż:
1. Dotyczy tych samych uczestników: Boga i Izraela – rozszerzone jednak o możliwość dostępu do niego także ‘pogan’.
2. Jego zasady bazują na postanowieniach Starego Przymierza o czym szerzej w kolejnym rozdziale, gdzie zostaną omówione jego zasady w kontekście Nowego Przymierza.
---
wytłuszczenia i podkreślenia w cytatach biblijnych - autor opracowania
Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
10 Przykazań to część Starego Przymierza.
„Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku” (Hebr. 8:13).
Czy ten werset oznacza, że Stare Przymierze, łącznie z dziesięciorgiem przykazań miało być przedawnione? Czy możemy powiedzieć, że moralne przykazania zawarte w Dekalogu przedawniły się?
Apostoł Paweł napisał: „Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy” (Rzym.3:31).
Czy zachodzi tu jakaś niekonsekwencja?
Czy Jeszua [14] (Jezus) unieważnił Zakon?
„Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios. Albowiem powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do Królestwa Niebios” (Mat. 5:17-20, BW*).
Po tym oświadczeniu, Jezus zaczął wymieniać poszczególne przykazania Tory, jeszcze bardziej je zaostrzając, a nie twierdząc że są już nieważne.
„Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd. A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd, a kto by rzekł bratu swemu: Racha, stanie przed Radą Najwyższą, a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny.” (Mat. 5:21-22, BW*)
Czy Jezus zniósł przykazanie Zakonu (Starego Przymierza): ‘Nie zabijaj’ (dosłownie: ‘Nie morduj’)? – Nie, nie wolno nawet gniewać się na brata.
***
„Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.” (Mat. 5:27-28, BW*)
Czy Jezus zniósł przykazanie Zakonu (Starego Przymierza): Nie cudzołóż? – Oczywiście, że nie, bowiem nie wolno nawet cudzołożyć w swoim sercu.
***
„Słyszeliście także, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, ale dotrzymasz Panu przysiąg swoich. A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga, ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla” (Mat. 5:33-35, BW*, por. 3 Mojż. 6:2-5, 5 Mojż. 6:13).
Dlaczego Jezus mówi, żeby w ogóle nie przysięgać? Czy chodzi o zniesienie poprzednich zasad? Oczywiście, że nie, bowiem słowa osoby prawdomównej i bojącej się Boga, same w sobie są przysięgą. Opcja fałszywej przysięgi, w zaostrzonej wersji, Zakonu nie istnieje (por. Mat. 5:37).
***
„Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.” (Mat. 5:38-39, BW*)
Czy Jezus znosi przepis Zakonu „Oko za oko”, które oznacza karę za krzywdę wyrządzoną bliźniemu (3 Mojż. 24:19-20)? Odpowiedź jest konsekwentna: Oczywiście, że nie. Zaostrza natomiast tę zasadę do tego stopnia, że nawet jeżeli zasłużyłeś na wymierzenie ci policzka (w rewanżu za wyrządzoną bliźniemu szkodę) to musisz nadstawić jeszcze drugi.
Niektórzy uważają, iż Jezus w tym przypadku zaleca pokorne poddawanie się złym ludziom, którzy niewinnie nas krzywdzą. Jednak przepis Zakonu wyraźnie mówi, iż zasada „oko za oko” dotyczy karania winowajcy, a nie niewinnej osoby (3 Mojż. 24:19-20).
Zatem przyjęcie, wspomnianego przez Jezusa, ciosu w policzek to zasłużona kara za wyrządzone komuś zło. Takie rozumowanie jest konsekwentne w stosunku do wcześniejszych wypowiedzi Jezusa, gdzie każda z zasad Tory jest zaostrzeniem Prawa. W przeciwnym wypadku, błędna interpretacja słów Jezusa może prowadzić do absurdalnych wniosków typu: ‘jeśli ktoś zgwałci ci żonę, daj mu jeszcze córkę’.
Natomiast użyte określenie: „nie sprzeciwiajcie się złemu”, podnosi kwestię odwetu poszkodowanego, gdyż ten w myśl nadrzędnego prawa miłości mógł winowajcy przebaczyć (i nie wymierzyć mu policzka).
***
Kolejny przepis Zakonu: „Słyszeliście, iż powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują” (Mat. 5:43-44, BW*) i kolejne zaostrzenie. Mamy miłować nie tylko przyjaciół (3 Mojż. 19:18) ale i naszych wrogów.
Podniesione i w tym przypadku kryteria moralne nakazują, aby miłować nieprzyjaciół.
***
Oto spis wszystkich 10 Przykazań (2 Mojż. 20-3-17, BW-P) oraz powtórzone z Nowym Testamencie nakazy lub przykłady ich przestrzegania.
I. Nie będziesz miał, oprócz Mnie, żadnych bogów.
Rzym. 1;23-25; Efez. 4:6; 1 Jana 5:21; Mat 4:10;
---
II. Nie będziesz czynił żadnego obrazu i żadnego wyobrażenia ani tego, co na niebie, ani tego, co na ziemi, ani tego, co w wodzie, ani tego, co pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani nie będziesz im służył, gdyż Ja, Jahwe, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym i za występki ojców zsyłam kary na ich dzieci, aż do trzeciego i czwartego pokolenia tak będzie z tymi, którzy Mnie nienawidzą; natomiast aż po tysiączne pokolenie będę okazywał miłosierdzie tym, którzy Mnie miłują i zachowują moje przykazania.
1 Kor 6:9, 10:7, 14; Rzym. 1:25; Gal. 5:20; 1 Jana 5:21; Obj. 9:20, 21:7, 22:15;
---
III. Nie będziesz wzywał imienia Jahwe, Boga twego, nadaremnie, bo Jahwe nie omieszka ukarać tego, kto wzywa Jego imienia nadaremnie.
Jakuba 5:12; Mat 5:33-35;
---
IV. Pamiętaj o szabacie! Niech to będzie dla ciebie dzień święty. Przez sześć dni wolno ci pracować i wykonywać wszystkie twoje prace. Siódmy jednak dzień jest szabatem dla uczczenia Jahwe, Boga twojego. Żadnych prac nie będziecie w tym dniu wykonywali ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec mieszkający w obrębie twoich murów. Jahwe bowiem przez sześć dni stwarzał niebo, ziemię, morze i wszystko, co one zawierają, a dnia siódmego odpoczywał. Dlatego zesłał Jahwe szczególne błogosławieństwo na dzień szabatu i uświęcił go.
Mat. 12:8; Marka 2:27; Mat. 24:20; Marka 16:1; Łuk. 4:16, 31; Łuk. 23:56;
---
V. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś mógł długo żyć na tej ziemi, którą Jahwe, twój Bóg, daje ci w posiadanie.
Mat. 19:17, 19, Efez. 6:1-2; Kol 3:20;
---
VI. Nie będziesz zabijał!
Mat 5:21; Mat. 19:17-18; Gal. 5:21; 1 Pi. 4:15; 1Jana 3:15; Obj. 21:7, 22:15;
---
VII. Nie będziesz cudzołożył!
Mat. 5:27-28; Mat. 19:17-18; Marka 10:11-12; 1 Kor. 6:9; Hebr. 13:4; Obj. 9:21;
---
VIII. Nie będziesz kradł!
Mat. 19:17-18; 1 Kor. 6:10; Efez. 4:28, Obj. 9:21;
---
IX. Nie będziesz świadczył fałszywie przeciwko twemu bratu!
Mat. 19:17-18; Łuk. 3:14; Efez. 4:25; Obj. 21:27, 22:15;
---
X. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego! Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego ani jego sługi, ani służebnicy, ani jego wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twego bliźniego!
Mar. 4:19; Dzieje 20:33; Rzym. 7:7; 13:9; Efez. 5:3; Kol. 3:5;
---
Niektórzy mogą w tym momencie odczuwać konsternację. Jeżeli Jezus nie znosi Dekalogu, ani też, jak sam powiedział, ‘najmniejszego przykazania Zakonu’ (Mat. 5:19), to na czym polega to Nowe Przymierze?
Czy to oznacza, że trzeba przestrzegać tych wszystkich skomplikowanych rytuałów religijnych, o których mówi Stary Testament: obrzezki, oczyszczeń, koszerności i wielu innych?
Co ze słowami: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” ? Czy nie wynika z nich, że nie trzeba już przestrzegać tych przykazań, bo zbawia nas łaska Boża?
O tym w kolejnym rozdziale.
-------------
* wytłuszczenia w cytatach biblijnych - autor opracowania
Jezus zapytany: „Które przykazanie jest pierwsze ze wszystkich?” (Marka 12:28b, BW) bez wahania odrzekł:
Pierwsze przykazanie jest to: „Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest. Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej. A drugie jest to: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Innego przykazania, większego ponad te, nie masz” (Marka 12:29-31, BW).
Jezus podkreślił, że istota praw Zakonu leży w miłości. To miłość ma być motorem przestrzegania przykazań Bożych. Nie ma to wynikać z ich legalistycznego przestrzegania, ale z głębi serca.
Ciągłe łamanie przepisów Prawa wynikało bowiem z niewłaściwego rozumienia przez Izraelitów istoty Zakonu, który stał się dla nich raczej zbiorem przepisów dotyczących uczynków, niż prawem miłości. Ponieważ suche przestrzeganie praw nie przynosiło właściwych efektów, sam Syn Boży przyszedł nauczyć, opartego na miłości, przestrzegania Zakonu.
Odpowiadając na powyższe pytanie, Jezus powołał się na recytowane codziennie przez Żydów ich wyznanie wiary „Szema Izrael” czyli „Słuchaj Izraelu” (5 Mojż. 6:4-9). Dochodzimy do zaskakującego wniosku. Okazuje się, że najważniejsze przykazanie, jakie ma obowiązywać chrześcijan – to znane od wieków „Szema”!
CZY DWA PRZYKAZANIA ZNOSZĄ ZAKON, CZY TEŻ SĄ JEGO PODSTAWĄ?
„Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy” (Mat. 22:40, BW) – stwierdził Jezus.
Te dwa przykazania są więc podsumowaniem całego Zakonu. Czy wyrzuca się książkę korzystając tylko ze streszczenia? Oczywiście, że nie, bowiem streszczenie oddaje jedynie istotę – główny sens tego co zawiera książka, pomagając zrozumieć jej całość.
Nie odrzucajmy Starego Testamentu, sądząc, że wystarczy nam Prawo ‘w pigułce’ w postaci dwóch, zamiast 613 przykazań. Z Pisma Świętego wynika, że żadne przykazanie Boże nie straciło mocy prawnej.
„Wszystkie przykazania Jego są trwałe, ustalone na wieki, na zawsze, nadane ze słusznością i mocą” (Ps. 111:7b-8, BT*).
Wiele z tych przykazań nie dotyczy każdego pojedynczego człowieka ale różnych grup ludzi albo określonych miejsc (o tym w kolejnych rozdziałach).
Są osoby uważające, że Zakon został zniesiony, gdyż jego przestrzeganie było dla Izraelitów ciężarem nie do udźwignięcia. Dlatego Jezus przyszedł, wypełnił go i zniósł. Powołują się przy tym m.in. na poniższe wersety:
„Przeto teraz, dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść? Wierzymy przecież, że zbawieni będziemy przez łaskę Pana Jezusa, tak samo jak i oni” (Dzieje 15:10-11, BW).
„Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli” (Gal. 5:1, BW).
W JAKIM CELU NADANO ZAKON?
Żeby pojąć sens tych wypowiedzi, trzeba najpierw zrozumieć w jakim celu został nadany Zakon. Wnikliwych czytelników zachęcam do przeanalizowania listu do Rzymian (rozdz. 2-8), który tłumaczy tę kwestię. Ja posłużę się najbardziej istotnymi fragmentami tego listu.
„Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli; albowiem już przed zakonem grzech był na świecie, ale grzechu się nie liczy, gdy zakonu nie ma” (Rzym. 5:12-13, BW).
Z tego fragmentu dowiadujemy się, iż grzech pojawił się na świecie na długo przed nadaniem Zakonu. Ponieważ trudno sklasyfikować co jest grzechem – jeżeli nie ma prawa, które to wyraźnie określa – w tym celu został nadany Zakon.
„Wobec tego po co w ogóle Prawo? Otóż zostało ono dane po to, by człowiek poznał, co jest wykroczeniem” (Gal. 3:19a, BW-P).
Można to odnieść do sensu wprowadzenia kodeksu karnego, który definiuje i klasyfikuje przestępstwa oraz określa kary stosowne do przewinień. Dla kogo tak naprawdę jest prawo karne? Dla tych, którzy popełniają przestępstwa, bo jak inaczej wykazać przestępcy, że zrobił coś złego?
„Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy użytek, wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego, lecz dla nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników, dla bezecnych i nieczystych, dla ojcobójców i matkobójców, dla mężobójców, rozpustników, mężołożników, dla handlarzy ludźmi, dla kłamców, krzywoprzysięzców i dla wszystkiego, co się sprzeciwia zdrowej nauce, zgodnej z ewangelią chwały błogosławionego Boga, która została mi powierzona” (1 Tym. 1:8-11, BW).
Czy sprawiedliwi potrzebują tego kodeksu? I tak i nie. Tak, bo muszą wiedzieć czego się wystrzegać, żeby nie przekroczyć prawa. Nie, ponieważ nie popełniają przestępstw i nie podlegają jego surowym restrykcjom.
Przenosząc to na płaszczyznę Zakonu wiemy, że wszyscy nosimy brzemię grzechu (Hioba 14:4, Ps. 51:7) i dlatego nie ma ani jednego człowieka, który sprostałby Bożym miernikom nakreślonym w Zakonie.
„Wiadomo zaś, że cokolwiek mówi Prawo, mówi do tych, którzy są pod Prawem. Tak więc każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się poczuć winnym wobec Boga, gdyż nikt w oczach Jego nie będzie usprawiedliwiony wskutek uczynków Prawa. Dzięki Prawu bowiem poznaje się [jedynie] grzech.” (Rzym. 3:19-20, BW-P)
Żadnemu człowiekowi nie udało się wypełnić wszystkich wymogów Prawa. Jednak to nie mierniki są za wysokie – to ludzkość upadła tak nisko. Poprzez Zakon ludzie mają wiedzieć co jest grzechem. Mają zdać sobie sprawę ze swojego opłakanego, grzesznego stanu. Jest tak jak z ubraniem, które komuś wydaje się białe dopóki nie zobaczy on prawdziwej, nieskazitelnej bieli.
Tylko doskonały człowiek mógł w 100% wypełnić to Prawo i wiemy, że dokonał tego Jezus (1 Piotra 2:22). Ale czy Prawo w ten sposób zostało unieważnione? Mierniki Boże nadal obowiązują. Bóg nie obniża poprzeczki, ale ułatwia ludziom osiągnięcie tego celu. W jaki sposób? Właśnie przez Jezusa pozwala ludziom osiągnąć ten stan.
ŁASKA I USPRAWIEDLIWIENIE
„Jedną, jedyną ofiarą uczynił doskonałymi tych, którzy zostali oczyszczeni z grzechów” (Hebr. 10:14, BW-P).
Ponieważ nie z naszej winy urodziliśmy się grzesznikami, okazano nam łaskę usprawiedliwiając nasz grzeszny stan:
„Lecz nie tak jak z upadkiem ma się sprawa z łaską; albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka umarło wielu, to daleko obfitsza okazała się dla wielu łaska Boża i dar przez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa” (Rzym. 5:15, BW).
„Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia” (Rzym. 5:19).
Na czym polega ta łaska i usprawiedliwienie? Czy to oznacza, że skoro Jezus poniósł śmierć za nasze grzechy (2 Kor. 5:21, 1 Jana 1:7), możemy już do woli grzeszyć zupełnie nie dbając o przepisy Prawa Bożego? Czy na tym polega ta łaska?
„Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy pod Zakonem, lecz pod łaską? Przenigdy!” (Rzym. 6:15, BW)
Taki wniosek wyciągają osoby twierdzące, że Zakon został zniesiony i nie trzeba już go przestrzegać.
„Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu” (Rzym. 3:28, BW) – cytują zapominając o kontekście. Czytajmy dalej:
„Czy Bóg jest Bogiem tylko Żydów? Czy nie pogan także? Tak jest, i pogan, albowiem jeden jest Bóg, który usprawiedliwi obrzezanych na podstawie wiary, a nieobrzezanych przez wiarę. Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy” (Rzym. 3:29-31, BW*).
Co oznaczają te słowa?
Zakon nie jest unieważniony przez wiarę! Czy Prawo Boże, najważniejszy kodeks dla ludzkości, dzięki któremu mają świadomość co jest dobre a co złe, mógłby kiedykolwiek stracić aktualność? Dwa przykazanie miłości też muszą być na czymś oparte, w przeciwnym wypadku są zbyt ogólne. Dlatego, jak wyjaśniono w poprzednim rozdziale [15] odnoszą się do wszystkich 10 przykazań (i do przykazań całego Zakonu). Motywem ich przestrzegania są teraz różne aspekty miłości – do Boga i do ludzi, a nie sucha litera tego Prawa.
Usprawiedliwienie przez wiarę (albo na podstawie wiary) oznacza, że Jezus poniósł śmierć za nasze uchybienia:
Te które popełniliśmy przed naszym nawróceniem się
„Dzięki składam temu, który mnie wzmocnił, Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, za to, że mnie uznał za godnego zaufania, zleciwszy mi tę służbę, mimo to, że przedtem byłem bluźniercą i prześladowcą, i gnębicielem, ale miłosierdzia dostąpiłem, bo czyniłem to nieświadomie, w niewierze” (1 Tym. 1:12-13, BW*).
A obecnie takie, których pomimo usilnych starań nie jesteśmy w stanie uniknąć
„A jeżeli czynię to, czego nie chcę, to stwierdzam, że Prawo jest dobre. Tak więc już nie ja dopuszczam się owych czynów, lecz grzech, który we mnie mieszka. (…) Jest bowiem we mnie pragnienie dobra, nie ma jednak siły, aby je wypełnić. Nie czynię bowiem dobra, którego pragnę, lecz dopuszczam się zła, którego przecież nie chcę” (Rzym. 7:16-19, BW-P).
Natomiast nie ma żadnego usprawiedliwienia dla świadomego łamania Praw Bożych
„Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników. Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków; o ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski!” (Hebr. 10:26-29, BW).
Jednak przestrzeganie Prawa Bożego od momentu nawrócenia nie jest ciężarem, ponieważ:
1. Wynika z naszej miłości do Boga i do ludzi, a nie jest suchym trzymaniem się zasad (1 Jana 5:3, 2 Jana 6, 1 Jana 2:5, Rzym. 13:10).
2. Nie obawiamy się potępienia Bożego, gdyż nie jesteśmy sądzeni na podstawie Zakonu, ale na podstawie prawa łaski. To oznacza, że nawet jeżeli potykamy się, uchybiając przykazaniom, przez złożoną za nas raz na zawsze ofiarę Jezusa jest to nam przebaczane (1 Jana 2:1-2).
3. W spełnianiu Jego woli wzmacnia nas Duch Święty i moc Jezusa (Efez. 6:10, Gal. 5:22-23, 25, Fil. 4:13).
4. Mamy wielki bodziec do przestrzegania przykazań i przez to podobania się Bogu, który obiecuje nagrodę za respektowanie Jego praw (Filip. 6:14, 2 Kor. 5:9, Obj. 22:12).
Pomimo, że nie na podstawie przestrzegania Zakonu jesteśmy usprawiedliwieni przed Bogiem, to z wielką radością i bojaźnią chcemy uczyć się przestrzegania Jego praw (Hebr. 12:28-29).
ZAKON JEST ŚWIĘTY
Dokładając wszelkich starań, ile tylko w naszej mocy, aby z ogromnym szacunkiem podchodzić do wszystkich nadanych przez Najwyższego Praw możemy potwierdzić słuszność słów, że Prawo Boże jest święte i niezmienne, a Zakon nie jest unieważniony, ale utwierdzony.
„Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre” (Rzym. 7:12, BW*).
„Panie, Słowo Twoje trwa na wieki, niewzruszone jak niebiosa” (Ps. 119:89, BW).
„Wiem, że wszystko, cokolwiek Bóg czyni, trwa na wieki: Nic nie można do tego dodać i nic z tego ująć; a Bóg czyni to, aby się go bano” (Koheleta 3:14, BW).
Prawo Boże, niezmienne od wieków zawsze było przedmiotem podziwu:
„Zakon Pana jest doskonały, pokrzepia duszę, Świadectwo Pana jest wierne, uczy prostaczka mądrości” (Ps. 19:89, BW, por. Ps. 1:1-2).
„Zawsze strzec będą Zakonu Twego, po wieki wieczne” (Ps. 119:44, BW).
Cały Psalm 119 jest przepięknym hymnem na cześć Tory, czyli Zakonu (nowego Przymierza jeszcze wtedy nie było) – zachęcam do przeczytania chociażby wybranych wersetów z tego Psalmu (w. 14, 16, 18, 44, 47-48, 51, 77, 92). Jeżeli Zakon zostałby zniesiony to cały Psalm 119 straciłby swój sens.
Zaniechanie przestrzegania Zakonu, odsunięcie go na dalszy plan i twierdzenie, że już nie obowiązuje bardzo poważnie narusza autorytet Boży. Wielu nie szanuje Jego Prawa, twierdząc, że przestało już obowiązywać. Odkłada się na półkę Stary Testament, bo przecież tam jest ‘Stary Zakon’, chociaż Pismo mówi:
„Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2 Tym. 3:16-17, BW*).
„Dlatego prawo zostało usunięte na bok, a sprawiedliwość pozostaje daleko, gdyż prawda potyka się na rynku, a dla uczciwości miejsca nie ma” (Jerem. 59:14, BW).
„Pamiętam, Panie, o odwiecznych prawach Twoich i doznaję pocieszenia. Ogarnia mnie oburzenie z powodu bezbożnych, którzy porzucają Zakon Twój.” (Ps. 119:52-53, BW)
„Jakże możecie mówić: Jesteśmy mądrzy i znamy zakon Pana? Zaiste: W kłamstwo obrócił go kłamliwy rylec pisarzy. Na wstyd narazili się mędrcy, struchleli i uwikłali się, gdyż pogardzili słowem Pana, jaką więc mają mądrość?” (Jerem. 8:8-9, BW).
TRUDNE PYTANIA
Jeżeli nie trzeba przestrzegać przykazań i zbawienie przychodzi z łaski, dlaczego apostoł Paweł pisał: „ale umartwiam ciało moje i ujarzmiam, bym przypadkiem, będąc zwiastunem dla innych, sam nie był odrzucony” (1 Kor. 9:27, BW)?
Co zrobić z tym stwierdzeniem:
„Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą” (1 Kor. 6:9-10, BW).
„Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.” (2 Kor. 5:10, BW)
Wynika z niego wniosek, że chcąc odziedziczyć Królestwo Boże musimy przestrzegać Bożych przykazań.
Jeżeli Zakon nie obowiązuje chrześcijańskich pogan to jak rozumieć następujące słowa:
„Bo oto Pan przyjdzie w ogniu, a jego wozy jak huragan, aby dać upust swojemu gniewowi i spełnić swoją groźbę w płomieniach ognia, gdyż ogniem i swoim mieczem dokona Pan sądu nad całą ziemią i będzie wielu pobitych przez Pana. Ci, którzy się uświęcają i oczyszczają, aby wejść do pogańskich gajów za jednym, który kroczy w pośrodku, ci, którzy jedzą mięso wieprzowe i płazy, i myszy, wszyscy razem zginą - mówi Pan.” (Izaj. 66:15-17, BW*)
„I będzie tak, że w każdy nów i w każdy sabat przychodzić będzie każdy człowiek, aby mi oddać pokłon - mówi Pan.” (Izaj. 66:23, por. Izaj. 56:4-7)
Niewyjaśnione jeszcze kwestie w kolejnym rozdziale.
---
* wytłuszczenia w cytatach biblijnych - autor opracowania Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info„Chrystus wyzwolił nas, abyśmy w tej wolności żyli. Stójcie więc niezachwianie i nie poddawajcie się znowu pod jarzmo niewoli. Oto ja, Paweł, powiadam wam: Jeśli się dacie obrzezać, Chrystus wam nic nie pomoże. A oświadczam raz jeszcze każdemu człowiekowi, który daje się obrzezać, że powinien cały zakon wypełnić. Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski” (Gal. 5:1-4, BW*).
W powyższym fragmencie apostoł Paweł zestawia wolność, jaką uzyskaliśmy przez Mesjasza, z jarzmem niewoli Zakonu. Jak więc pogodzić wnioski wypływające z poprzednich rozdziałów (5 [16]., 6 [15]., 7 [17].), że Prawo Starego Przymierza nie straciło swej ważności, z faktem jego przeciwstawienia Zakonowi Wolności:
„Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego. Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu. Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności. Nad tym, który nie okazał miłosierdzia, odbywa się sąd bez miłosierdzia, miłosierdzie góruje nad sądem” (Jak. 2:10-13, BW).
Obydwa te cytaty wbrew pozorom nie twierdzą, iż należy zaniechać przestrzegania Praw Zakonu. Podkreślają one, że nie należy sądzić, iż na tej podstawie dostąpi się zbawienia. W pierwszym fragmencie mowa o ludziach, którzy w zakonie szukają usprawiedliwienia (Gal. 5:4). Natomiast Jakub potwierdza, iż oczekując usprawiedliwienia poprzez zachowanie całego zakonu (Jak. 2:10) – a nie na podstawie miłosierdzia – narażamy się na sąd na podstawie Zakonu. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba już nic robić, gdyż Jakub zachęca, żeby być wykonawcą a nie słuchaczem Słowa:
„Bo jeśli ktoś jest słuchaczem Słowa, a nie wykonawcą, to podobny jest do człowieka, który w zwierciadle przygląda się swemu naturalnemu obliczu; bo przypatrzył się sobie i odszedł, i zaraz zapomniał, jakim jest. Ale kto wejrzał w doskonały zakon wolności i trwa w nim, nie jest słuchaczem, który zapomina, lecz wykonawcą; ten będzie błogosławiony w swoim działaniu. Jeśli ktoś sądzi, że jest pobożny, a nie powściąga języka swego, lecz oszukuje serce swoje, tego pobożność jest bezużyteczna” (Jak. 1:23-26, BW).
ŹLE POJĘTY ZAKON WOLNOŚCI MOŻE CIĘ ZNIEWOLIĆ
Na czym więc polega ten Zakon Wolności? Gdzie ta wolność, skoro trzeba trzymać się zasad?
„Bo wy do wolności powołani zostaliście, bracia; tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości. Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego” (Gal. 5:13-14, BW).
Podporządkowanie się Zakonowi powinno skupiać się na przejawianiu miłości.
„Albowiem taka jest wola Boża, abyście dobrze czyniąc, zamykali usta niewiedzy ludzi głupich, jako wolni, a nie jako ci, którzy wolności używają za osłonę zła, lecz jako słudzy Boga. Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie” (1 Pi. 2:15-17, BW).
Źle pojmowana wolność może doprowadzić do popadnięcia w niewolę grzechu:
„Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić” (1 Kor. 6:12, BW).
„A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich” (Rzym. 7:23, BW).
Czy przepisy Starego Przymierza są zakonem niewoli?
DOBRZE POJĘTY ZAKON NIEWOLI MOŻE DAĆ CI WOLNOŚĆ
„Do czasu przyjścia wiary byliśmy trzymani w więzach pod strażą Prawa, oczekując na objawienie się owej wiary. Tak więc Prawo było naszym wychowawcą aż do przyjścia Chrystusa, abyśmy dostąpili usprawiedliwienia przez wiarę” (Gal. 3:23-24, BW-P).
Rzeczywiście, przestrzeganie Zakonu w świadomości, że nigdy nie sprosta się jego wymaganiom, za co grozi niechybna kara śmierci, można przyrównać do niewolniczego stanu. Niemożliwe było odzyskanie wolności wskutek wypełnienia wszystkich przepisów. Stąd obietnica Jezusa:
„Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz syn pozostaje na zawsze. Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie” (Jana 5:34-36, BW).
Oto jej wypełnienie:
„lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi, aby wykupił tych, którzy byli pod zakonem, abyśmy usynowienia dostąpili. A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych, wołającego: Abba, Ojcze! Tak więc już nie jesteś niewolnikiem, lecz synem, a jeśli synem, to i dziedzicem przez Boga” (Gal. 4:4-7, BW*).
„Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze!” (Rzym. 8:15, BW).
„Otóż Prawo mówi [między innymi], że Abraham miał dwu synów: jednego matką była niewolnica, drugiego kobieta wolna. Ten, którego matką była niewolnica, przyszedł na świat w sposób cielesny, ten zaś, którego matką była kobieta wolna, narodził się na mocy obietnicy [Bożej]. Historia tych narodzin posiada również głębszy sens: Dwie kobiety matki wyobrażają dwa przymierza. Jedno z nich przedstawia je Hagar zostało zawarte na górze Synaj i ono daje początek pokoleniu rodzącemu się do niewolnictwa. Synaj to góra w Arabii; jej odpowiednikiem jest dzisiejsza Jerozolima, pozostająca razem ze swymi dziećmi w niewoli. Natomiast Jerozolima niebieska jest wolna i to ją właśnie mamy za naszą matkę. Napisane jest bowiem: Raduj się; niewiasto niepłodna, któraś nigdy nie miała potomstwa; wołaj ze szczęścia ty, któraś nigdy nie zaznała bólów rodzenia. Bo niezamężna więcej będzie mieć dzieci niż ta, która posiada małżonka. Otóż to wy, bracia, jesteście zrodzeni wskutek obietnicy, zupełnie tak jak Izaak. I podobnie jak kiedyś ten, który przyszedł na świat w sposób cielesny, prześladował tego, który się urodził według Ducha Bożego, tak też i teraz. Lecz oto, co mówi Pismo: Wyrzuć niewolnicę i jej syna, bo dziecko niewolnicy nie może mieć udziału w dobrach ojcowskich razem z synem wolnej. Pamiętajcie więc, bracia: nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej!” (Gal. 4:22-31, BW-P).
Niewolnicze przestrzeganie Prawa zostało zastąpione Zakonem Wolności oraz aktem usynowienia, co jest doskonalszą formą więzi z Bogiem, bowiem przestrzeganie Bożych praw nie wynika już z bojaźni przed karą, którą wziął na siebie Jeszua (Jezus) Mesjasz. Teraz jest to wyłącznie przejaw miłości wobec naszego kochającego i miłosiernego Ojca.
NIE DOMAGAJ SIĘ ZBAWIENIA NA PODSTAWIE SWOICH UCZYNKÓW
Kolejną do rozważenia kwestią jest pytanie, jak rozumieć następujące słowa:
„Natomiast przekleństwo ciąży na tych wszystkich, którzy pokładają nadzieję w uczynkach dokonanych według nakazów Prawa. Jest bowiem napisane: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wszystkiego, co nakazuje Księga Prawa. To zaś, że nikt nie może uchodzić w oczach Boga za sprawiedliwego na mocy Prawa, wynika [z Pisma, które mówi], że sprawiedliwy będzie żyć dzięki wierze. Tymczasem Prawo nie opiera się na wierze, skoro [jest w nim powiedziane, że] kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie. Lecz Chrystus wyzwolił nas z tego przekleństwa Prawa, sam stając się dla naszego dobra przekleństwem, zgodnie z tym, co napisane: Przeklęty każdy, kto zawisł na drzewie” (Gal. 3:10-13, BW-P).
Ponieważ nikt z ludzi nie jest w stanie spełnić wszystkich nakazów Prawa, nie można się łudzić, że ktokolwiek będzie zbawiony na podstawie uczynków Zakonu – bo to jest niemożliwe. Ale to nie znaczy, że mamy w ogóle ich zaniechać. Te prawa nadal są święte. Przestrzegamy je, żeby podobać się Bogu absolutnie nie licząc na to, że przez to zostaniemy przez Niego uznani za godnych dostąpienia życia wiecznego (Rzym. 4:4). Ciągle się bowiem potykamy i popełniamy błędy, czasem nawet nieświadomie – dlatego jest powiedziane, że z uczynków nikt nie będzie zbawiony (Rzym. 3:20).
Zwróćmy uwagę na stwierdzenie użyte w powyższym cytacie, że Mesjasz ‘wyzwolił nas z przekleństwa Prawa’ (w.13). To nie Prawo jest ‘przekleństwem’ ale człowiek, który „nie wypełnia wszystkiego, co nakazuje Księga Prawa” (w. 10b). Dlatego Jezus wziął na siebie to przekleństwo, ponosząc haniebną śmierć zamiast nas.
JEZUS - KOŃCEM CZY CELEM ZAKONU?
Niektóre osoby powołują się natomiast na werset:
„Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy, kto wierzy” (Rzym. 10:4, BW*) twierdząc iż określenie ‘koniec Zakonu’ jest jednoznaczne ze zniesieniem całego Zakonu.
Zwróćmy uwagę na inny przekład:
„A przecież celem Prawa jest Chrystus [dający] usprawiedliwienie każdemu, kto wierzy” (Rzym. 10:4, BW-P*).
Greckie słowo występujące w oryginale to ‘telos’, oznaczające ‘koniec’ albo ‘cel’. Istotnie Jeszua (Jezus) był końcem prawa ofiarniczego Zakonu. Składane ofiary ze zwierząt nie były celem samym w sobie, ale zapowiadały ten cel – najwyższą i doskonałą ofiarę złożoną przez Syna Bożego.
Jest to zgodne ze słowami samego Mistrza, który powiedział:
„Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić” (Mat. 5:17, BW).
Słowo ‘wypełnić’ to tłumaczenie greckiego słowa ‘pleroo’, które oznacza: ‘dopełnić, udoskonalić’. W istocie Jeszua (Jezus) wypełnił, dopełnił i udoskonalił prawo opierając je na prawie miłości – ale go nie zniósł, jak sam to podkreślił w cytowanym powyżej fragmencie.
CZY MOŻLIWE JEST OSIĄGNIĘCIE DOSKONAŁOŚCI I DLACZEGO DO TEGO DĄŻYĆ, SKORO ZBAWIENIE JEST NA PODSTAWIE WIARY?
Jest napisane, że całe Prawo Starego Przymierza było wychowawcą, lub jak oddaje przekład BW przewodnikiem prowadzącym do Mesjasza (Gal. 3:24). Jaki jest cel uczenia się? Czy po to, żeby w końcu zapomnieć o wszystkim i nie stosować w życiu tych nauk (czyli unieważnić Prawo)?
Wyjaśnia to sam Jeszua (Jezus):
„Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest” (Mat. 5:48, BW). Zatem nasz Mistrz nie mówi: „nie musicie już nic robić, bo was zbawiłem”.
Naszym celem ma być osiągnięcie doskonałości:
„Jego to zwiastujemy, napominając i nauczając każdego człowieka we wszelkiej mądrości, aby stawić go doskonałym w Chrystusie Jezusie” (Kol. 1:28, BW).
„Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2 Tym. 3:16-17).
To oznacza, że ludzie nie stają się automatycznie doskonali, jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale wymaga to wysiłku i pracy:
„wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i nienaganni, nie mający żadnych braków” (Jak. 1:4, BW, por. 2 Kor. 13:11).
„aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej” (Efez. 4:13, BW).
Oczywiście nie byłoby możliwe dokonanie tego o własnych siłach, stąd doskonały wzór jaki dał nam Jeszua (Jezus) oraz przemożne wsparcie obiecanego Ducha Świętego (Mat. 28:20, Jana 14:14-17, 2 Kor. 13:13, Gal. 5:16, 5:25, Filip. 4:13). Wielką pomocą okazuje się też modlitwa (Kol. 4:12, Fil. 1:19).
Dlatego, nie litera Zakonu nas prowadzi, aby przestrzegać Jego praw, ale wiara w zbawczą ofiarę Mesjasza oraz Jego moc, która w nas działa i uzdalnia nas do tego:
„lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.” (Rzym. 7:6, BW*)
O tym, że osiągnięcie doskonałości jest możliwe, świadczą następujące wersety:
„Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość” (Hebr. 12:22-23, BW).
„Bądź czujny i utwierdź, co jeszcze pozostało, a co bliskie jest śmierci; nie stwierdziłem bowiem, że uczynki twoje są doskonałe przed moim Bogiem” (Obj. 3:1-2, BW).
PODDAJ SIĘ POD ZAKON WOLNOŚCI
„Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności" (Jak. 2:12, BW).
„Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci” (Rzym. 8:2, BW).
ZASADY NOWEGO PRZYMIERZA
W rozdziale 6 [15] poruszono kwestię 10 przykazań, które w świetle kazania na górze wygłoszonego przez Jezusa nabrały zupełnie innego wymiaru. Wszystkie te słowa stały treścią Nowego Przymierza - to są jego przepisy.
Powagę zawarcia tego Nowego Przymierza oddaje poniższy werset:
„Wy nie podeszliście bowiem do góry, której można dotknąć, do płonącego ognia, mroku, ciemności i burzy ani do dźwięku trąby i głośnych słów, na których odgłos ci, którzy je słyszeli, prosili, aby już do nich nie przemawiano; nie mogli bowiem znieść nakazu: Gdyby nawet zwierzę dotknęło się góry, ukamienowane będzie. A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Jestem przerażony i drżący. Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość, i do pośrednika nowego przymierza, Jezusa, i do krwi, którą się kropi, a która przemawia lepiej niż krew Abla. Baczcie, abyście nie odtrącili tego, który mówi; jeśli bowiem tamci, odtrąciwszy tego, który na ziemi przemawiał, nie uszli kary, to tym bardziej my, jeżeli się odwrócimy od tego, który przemawia z nieba” (Hebr. 12:18-25, BW).
Kazanie na górze, gdzie Jeszua (Jezus) wymienia wszystkie te ‘nowe prawa’ można zestawić z nadaniem praw Izraelowi u stóp góry Synaj.
Tak jak i w przypadku pierwotnego przymierza, gdzie Bóg kazał odczytać błogosławieństwa oraz przekleństwa za przestrzeganie bądź złamanie tych praw (5 Mojż. 11:26-29), tak też czyni nowy Pośrednik Prawa. Wymienia błogosławieństwa (Łuk. 6:20-23) i przekleństwa (Łuk. 6:24-26).
Wiele osób sądzi, że owe „biada”, czyli przekleństwa które Jeszua (Jezus) wymienia podczas tego kazania dotyczy ludzi bezbożnych, a nie tych związanych z Bogiem Przymierzem. Czy tak jest w istocie?
Zwróćmy uwagę na kilka istotnych szczegółów:
W wersecie 26 jest napisane: „Biada wam, gdy wszyscy ludzie dobrze o was mówić będą; tak samo bowiem czynili fałszywym prorokom ojcowie ich” (Łuk.6:26, BW).
Jezus potępiając adresatów tego przekleństwa, przyrównuje tu pochlebną opinię o nich do opinii jaką w przeszłości mieli fałszywi prorocy (Jerem. 14:14-15). Czy osoba bezbożna może podawać się za proroka występującego w imieniu Boga? Fałszywi prorocy powołują się na autorytet Boga głosząc własne przekonania (Jerem. 23:26, 31-32, Ezech. 13:6). Dostosowują je do oczekiwań słuchaczy zaskarbiając sobie uznanie w ich oczach.
Po za tym, dlaczego Jeszua (Jezus) w każdym z tych przekleństw mówi: „Biada wam”. ‘Wam’, czyli tym, którzy są pośród słuchających Go, a więc uznających Jego autorytet.
Kolejno wymieniono tu ludzi, którzy zamiast na sprawach Królestwa Bożego skupiają się na zdobywaniu bogactwa (Łuk.6:24), tych którzy dbają tylko o zaspakajanie swoich potrzeb cielesnych i dla których bogiem jest brzuch (Łuk.6:25) i w końcu o fałszywych prorokach, którzy powołują się na autorytet Boga, a fałszywie prorokują (Łuk.6:26).
Ci ludzie nie są tu potępieni tylko dlatego, że są bogaci, ale że zarzucili sprawy Królestwa – porzucili Przymierze. Zamiast wypełniać wolę Bożą, oddają się żądzy zdobywania bogactwa, czyniąc w ten sposób pieniądz swoim bogiem.
WNIOSKI - ZASADY NOWEGO PRZYMIERZA
Prawa Nowego Zakonu streszczają praktycznie treść Starego Przymierza, ale wzbogacają je nowe elementy.
OBOWIĄZUJĄ PODWYŻSZONE MIERNIKI MORALNE
Pierwszym z nich są podwyższone mierniki moralne. To nie są zalecenia, ale nakazy – mające taką samą wagę, jak nadane Przymierze pod górą Synaj. Każdy, kto uznaje iż jest uczestnikiem Nowego Przymierza powinien do tych praw podchodzić z najwyższym respektem rozumiejąc, czym jest zawarte z Bogiem przymierze (patrz rozdział 4 [13]).
GŁÓWNĄ MOTYWACJĄ DZIAŁANIA JEST MIŁOŚĆ
Kolejnym elementem wzbogacającym treść Zakonu jest miłość, o czym wiedzą osoby nawet najmniej obeznane z Nowym Przymierzem.
„I oto ktoś przystąpił do niego, i rzekł: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć żywot wieczny?” (Mat. 19:16, BW)
„A jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań. Mówi mu: Których? A Jezus rzekł: Tych: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego” (Mat. 19:17b-19).
Okazało się, że pomimo tego, iż człowiek ten przestrzegał tych wszystkich przykazań, czegoś mu zabrakło:
„Rzekł mu Jezus: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, potem przyjdź i naśladuj mnie” (Mat. 19:21, BW).
Dlaczego każe mu to zrobić? Nie mówi: ‘Po co to wszystko robisz, przecież Zakon już nie obowiązuje’. Nie negując jego uczynków, wskazuje mu drogę do doskonałości, którą jest miłość – główna motywacja do przestrzegania Zakonu.
PRZYMIERZE OTWARTE RÓWNIEŻ DLA POGAN
„Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jana 3:16, BW*).
„Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela” (Łuk. 2:20-32, BW*).
„Lecz Pan rzekł do niego: Idź, albowiem mąż ten jest moim narzędziem wybranym, aby zaniósł imię moje przed pogan i królów, i synów Izraela” (Dzieje 9:15, BW*, por. Dzieje 10:45, Dzieje 11:1, 18, 13:46, 15:7).
„Aby pozostali ludzie szukali Pana, a także wszyscy poganie, nad którymi wezwane zostało imię moje, mówi Pan, który to czyni” (Dzieje 15:17, BW*).
PRZESTRZEGANIE PRAW BOŻYCH W MOCY DUCHA ŚWIĘTEGO
„Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem: Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je” (Hebr. 10:15-16, BW).
„Powszechnie o was wiadomo, żeście listem Chrystusowym dzięki naszemu posługiwaniu, listem napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego; nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc. A dzięki Chrystusowi taką ufność w Bogu pokładamy. Nie żebyśmy uważali, że jesteśmy w stanie pomyśleć coś sami z siebie, lecz /wiemy, że/ ta możność nasza jest z Boga. On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. Lecz jeśli posługiwanie śmierci, utrwalone literami w kamieniu, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć, to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha?” (2 Kor. 3:3-8, BT*)
„Bo ci, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne; ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe. Albowiem zamysł ciała, to śmierć, a zamysł Ducha, to życie i pokój” (Rzym. 8:5-6, BW).
„Mówię więc: według Ducha postępujcie, a nie będziecie pobłażali żądzy cielesnej” (Gal. 5:16, BW, por. Gal. 5:25).
----
* wytłuszczenia w cytatach biblijnych - autor opracowania
Copyright 2008-2011 - kopiowanie i publikowanie w celach komercyjnych bez wiedzy i zgody autora zabronione. Zapytania o zgodę na wykorzystanie materiału proszę kierować do działu: info@mesjasz.info
Tora, czyli zbiór przepisów Starego Przymierza, stosuje podział praw dotyczących poszczególnych osób, a również miejsc których one dotyczą. Wiele bowiem przepisów Prawa ma zastosowanie w odniesieniu do ziemi izraelskiej lub świątyni.
Ogólnie można je podzielić następująco:
1. Uniwersalne prawa moralne, które zawierają podstawowe zasady dotyczące moralności w aspekcie osobistym i społecznym – dotyczą one różnych ludzi, niektóre dotyczą mężczyzn, inne kobiet lub też dzieci. Jako, że Bóg nie zmienia swoich zasad moralnych (Ps. 102:28) należy się spodziewać, że i w naszych czasach są one aktualne.
Przykłady: 2 Mojż. 20:2-17, 3 Mojż. 18:22-23, 3 Mojż. 19:14.
2. Prawa dotyczące świątynnego systemu ofiarniczego, które zastąpiła ofiara i kapłaństwo Jezusa. Z uwagi na to przybierają one zupełnie inny, ale bardzo ważny wymiar. Przykładowo: świątynią jest teraz nasze ciało (1 Kor. 6:19), ofiary dziękczynne są zastąpione dziękczynieniem w modlitwach. Ma to odbicie w świątyni niebiańskiej (Obj. 8:3) w którą każdy z nas się buduje (1 Pi. 2:5).
Będąca cieniem rzeczy przyszłych świątynia w Jeruzalem, obrazowała to wszystko. Warto więc przyjrzeć się dokładnie i przeanalizować szczegóły tej służby świątynnej. Trudno właściwie pielęgnować i sprawować służbę związaną ze świątynią naszego ciała, jeżeli nie zna się praw rządzących literalną świątynią. Jak rozumieć słowa Apostoła Piotra: „Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym …” (1 Pi. 2:9), jeżeli nie wiemy na czym tak naprawdę polegała służba kapłańska? Dlatego zachęcam do przeczytania dalszych rozdziałów, w których ta tematyka zostanie przybliżona.
3. Przykazania dotyczące Żydów. będące częścią ich dziedzictwa narodowego.
Przykłady znajdują się w załączonym do strony opracowaniu.
Ponadto, szacuje się, iż istnieje jeszcze ponad 1000 przykazań zawartych tylko w Nowym Testamencie. Oczywiście, przestrzeganie tych wszystkich praw nie może być celem samym w sobie, bowiem jeżeli chcielibyśmy być sądzeni na ich podstawie ich nienagannego przestrzegania, dawno skazani bylibyśmy na śmierć. Tylko poleganie na Bożej łasce oraz odkupieniu opartym na mocy ofiary Jezusa umożliwia nam życie w posłuszeństwie Prawu.
Zachęcam do przeczytania wspaniałego opracowania: „Powrót do korzeni [18]" na temat 613 przykazań Tory oraz ich różnych zastosowań (źródło: http://www.jezus-izrael-zydzi.pl/htm/ksiazki/powrotdokorzenid.pdf [19]). Poszczególne prawa sklasyfikowano według kryteriów, z których tylko ogólne zostały wymienione powyżej.
Świątynia Boża – ziemski przybytek, o którym mówi Pismo Święte, to miejsce jedyne w swoim rodzaju.
Oto powody:
I. Przybytek ten oraz jego wyposażone było wykonane według ścisłych instrukcji danych Mojżeszowi osobiście przez Boga
„I wystawią mi świątynię, abym zamieszkał pośród nich, dokładnie według wzoru przybytku i wzoru wszystkich jego sprzętów, które ci pokażę; tak wykonacie” (2 Mojż. 25:8-9, BW).
„Bacz, abyś uczynił to według wzoru, który ci ukazano na górze” (2 Mojż. 25:40, BW).
Początkowo był to Miszkan (hebr. משכן) - Przybytek czyli Namiot Wyznaczonych Czasów – znany również jako Namiot Zgromadzenia/Spotkań/Przymierza (hebr. ohel moed). Z uwagi na konieczność przenoszenia podczas pustynnej wędrówki Izraelitów ku ziemi obiecanej, Przybytek miał postać namiotu.
„Ojcowie nasi mieli na pustyni namiot przymierza, jak nakazał Ten, który powiedział Mojżeszowi, aby go wykonał według wzoru, jaki widział” (Dzieje 7:44, BW).
„Lecz dopiero Salomon zbudował Mu dom” (Dzieje 7:47, BW).
Każdy element Przybytku Bożego był wykonany według szczegółowych instrukcji:
„Świecznik wykonał według wzoru, jaki Pan pokazał Mojżeszowi” (4 Mojż. 8:4b, BW).
Można więc powiedzieć, iż zarówno konstrukcja jak i całe wyposażenie ówczesnego przybytku było genialnym artystycznym Bożym projektem. Jednym z nich była menora - [20]siedmioramienny świecznik.
Miszkan, czyli Namiot Wyznaczonych Czasów służył Izraelitom przez około 500 lat, a co ciekawe, to arcydzieło od wewnętrznej strony było dostępne wyłącznie dla kapłanów. Dziękujmy więc Bogu za to, iż w Piśmie Świętym mamy dokładny opis tych misternych i przepięknych szczegółów (Księga Wyjścia, rozdziały 25-30, 36-40), bowiem można ujrzeć je oczami wyobraźni, a nawet dokładnie odtworzyć ich kopię. Można zobaczyć Miejsce Najświętsze, gdzie mógł wchodzić wyłącznie Arcykapłan [21], jedyny raz w roku (3 Mojż. 16:2, 2 Mojż. 30:10, Hebr. 9:6-7). Zamiast więc, znudzony tymi opisami, niecierpliwie przerzucając kartki Biblii, doceń wielki przywilej podziwiania piękna i harmonii Bożego arcydzieła.
Podobnie jest ze Świątynią Salomona zbudowaną w Jeruzalem (hebr. בית המקדש - Bejt HaMikdasz), której imponujący opis znajduje się w 6 rozdziale 1 Księgi Królewskiej oraz 1 Król. 7:15-51.
Istnieje jeszcze jeden niezwykły i mistyczny opis Świątyni – świątyni przyszłości, który pozostawił Ezechiel w rozdziałach 40-48 swojej księgi. Biblia jest źródłem wielu nieodkrytych i fascynujących tajemnic, świadczących o niepojętej mądrości Stwórcy.
Opisy te są bardzo szczegółowe i nieprzypadkowo zwierają dokładne wymiary budowli, jej wnętrza, różnych jej elementów, a także jej wyposażenia. Wszystko ma znaczenie, łącznie z każdym elementem szat arcykapłańskich. Im głębiej poznaje się Biblię, w tym większe zdumienie wprawiają szczegóły.
Każda z tych świątyń, istniejąca w swoim czasie, była centralnym punktem życia religijnego. Zburzenie świątyni, najświętszego miejsca Izraelitów, było niczym cios w ich serce. Jej brak sprawiał, że duchowe serce narodu przestawało bić. Zamierało życie religijne, niemożliwe było składanie żadnych ofiar, a pielgrzymowanie do tego miejsca straciło podstawowy sens. Lud ogarniało uczucie pustki, bowiem:
II. Obecność Świątyni oznaczała jednocześnie obecność Bożej chwały wśród swojego ludu – Szekiny [22] (2 Mojż. 25:8a, 29:43, 40:34-35, 1 Król. 8:10-12, 2 Kron. 7:1-3)
III. Służbę związaną z obsługą świątyni mogli sprawować tylko Lewici, [23]a urząd kapłański i arcykapłański wyłącznie potomkowie Aarona [24]- a nie przypadkowi ludzie. Służba odbywała się według wyznaczonego przez Boga porządku:
„I poświęcę Namiot Zgromadzenia i ołtarz. Aarona zaś i jego synów poświęcę, aby byli moimi kapłanami” (2 Mojż. 29:44, BW).
„Niech nikt nie wchodzi do świątyni Pańskiej z wyjątkiem kapłanów i Lewitów pełniących służbę; ci mogą wejść, gdyż są poświęceni; wszystek lud zaś niech zachowuje przepisy Pana” (2 Kronik 23:6, BW).
IV. Szaty kapłańskie miały być wykonane według dokładnie opisanego przez Boga wzoru (2 Mojż. 28:1-43)
V. Sposób sprawowania służby świątynnej, łącznie ze składaniem ofiar, był ściśle określony
Oczyszczanie świątyni: (2 Mojż. 29:36-37)
Rodzaje i zasady składania ofiar:
- ofiary kadzidlane (2 Mojż. 20:1, 7-10);
- ofiary całopalne (3 Mojż. 1:1-17, 7:8);
- ofiary z pokarmów (3 Mojż. 2:1-16, 6:14-23, 7:9-10);
- ofiary pojednania (3 Mojż. 3:1-17, 7:11-20, 29-36);
- ofiary za grzech (3 Mojż. 4:1-35, 6:24-30);
- ofiary pokutne (3 Mojż. 5:1-19, 6:1-7, 7:1-7);
- ofiary wyświęcenia (3 Mojż. 8:1-34).
Służba świątynna obrazuje sposób komunikowania się Boga z człowiekiem. Literalne przedstawienie tych wzajemnych relacji na obrazie ziemskiej świątyni pozwala zrozumieć grzeszność rodzaju ludzkiego, potrzebę ustawicznego oczyszczania, wskazując na konieczność docelowego rozwiązania tej kwestii. Uczy również składania dobrowolnych ofiar, płynących z potrzeby serca. Ponadto jest to nauka pokory i bojaźni ludzi wobec Boga jako, że to kapłani w imieniu ludu wstawiali się za nim ze stosowną ofiarą. Każdy człowiek musiał przyjść do kapłana, co wskazuje na przyszłe wstawiennictwo Jezusa za grzeszną ludzkością.
VI. Świątynia miała być otaczana nabożną czcią
„Będziecie moją świątynię zbożnie czcić; Jam jest Pan” (3 Mojż. 19:30b, BW).
Ta ziemska była jedynie cieniem chwały i piękna tej prawdziwej. Wyobrażenie sobie tej wspaniałej i okazałej budowli oddaje namiastkę tego, czym jest niebiańska świątynia.
VII. Obraz Świątyni ziemskiej jest odbiciem Świątyni znajdującej się w Niebie:
„I otworzyła się świątynia Boża, która jest w niebie, i ukazała się Skrzynia Przymierza jego w świątyni Jego” (Obj. 11:19 BW*, por. Obj. 14:15, 17, 15:6, 8, 16:1, 17).
O Jezusie powiedziano, iż sprawuje w niej urząd arcykapłański: „jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku, który zbudował Pan, a nie człowiek” (Hebr. 8:2, BW).
„Otóż, gdyby był na ziemi, nie byłby kapłanem, skoro są tu tacy, którzy składają dary według przepisów zakonu; służą oni w świątyni, która jest tylko obrazem i cieniem niebieskiej, jak to zostało objawione Mojżeszowi, gdy miał budować przybytek: Bacz, powiedziano mu, abyś uczynił wszystko według wzoru, który ci został ukazany na górze” (Hebr. 8:4-5, BW).
Wiemy, że od blisko dwóch tysięcy lat nie ma już na ziemi tej niezwykłej budowli (pozostał jedynie niewielki fragment muru zachodniej ściany Świątyni). Jej brak jednak wcale nie oznacza, że wszystko co jej dotyczy straciło znaczenie.
Dlaczego?
1. Proroctwa zapowiadają, iż ziemska świątynia zostanie odbudowana
Miejsce, na którym stała Świątynia, a obecnie znajduje się jej resztka, nadal jest uświęconym przez Boga miejscem, gdyż zapowiedział:
„I będą moje oczy otwarte, i moje uszy uważne na modlitwę w tym miejscu zanoszoną. Bo oto wybrałem i poświęciłem tę świątynię, aby tam było moje imię na wieki, i moje oczy, i moje serce tam będą skierowane po wszystkie dni” (2 Kron. 7:15-16).
„I zawrę z nimi przymierze pokoju, będzie to przymierze wieczne z nimi. Okażę im łaskę, rozmnożę ich i postawię swoją świątynię wśród nich na wieki. I będę wśród nich mieszkał; będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I poznają narody, że Ja jestem Pan, który uświęcam Izraela, gdy moja świątynia będzie wśród nich na wieki” (Ezech. 37:26-28, BW).
„I powiedz do niego: Tak mówi Pan Zastępów: Oto mąż, którego imię brzmi Latorośl; pod jego stopami wyrośnie latorośl i on zbuduje przybytek Pana. On zbuduje przybytek Pana i zdobędzie majestat królewski, zasiądzie jako władca na swoim tronie. Także kapłan zasiądzie na swoim tronie i będzie między obydwoma pokojowe nastawienie” (Zach. 6:12-13, BW).
2. Powróci do niej chwała Boża
„Tak mówi Pan Zastępów: Żywię żarliwą miłość do Syjonu, zapłonąłem wielką o niego zazdrością. Tak mówi Pan: Wrócę na Syjon i zamieszkam w Jeruzalemie. Jeruzalem znów będzie nazwane grodem wiernym, a góra Pana Zastępów górą świętą” (Zach. 8:2-3, BW).
„Z tego, co chrome, stworzę resztkę, a z tego, co rozproszone, potężny naród; a Pan będzie nad nimi królował na górze Syjon, odtąd aż na wieki” (Mich. 4:7).
„Przyszła chwała tego domu będzie większa niż dawna - mówi Pan Zastępów - i miejsce to obdarzę pokojem - mówi Pan Zastępów” (Agg. 2:9, BW).
3. Każdy szczegół świątyni ma duchowe znaczenie
Nie jestem w stanie opisać w tym rozdziale wszystkich duchowych odniesień do literalnej Świątyni – jej budowy, wyposażenia oraz kapłańskiej służby, znaczenia składanych ofiar, bowiem ich bogactwo jest niezgłębione.
Oto tylko niektóre z nich, które - mam nadzieję - rozbudzą wolę poszukiwania głębszych znaczeń w pozostałych opisach świątynnych.
a) Świątynia Ducha Bożego
Ciało człowieka staje się Świątynią Bożą z uwagi na to, iż mieszka w nim Duch Boży. Podobnie jak ziemska Świątynia miała rangę świętego miejsca, gdyż uświęcała ją Boża obecność w Najświętszym Miejscu.
„Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?” (1 Kor. 3:16, BW, por. 1 Kor. 6:19, 2 Kor. 6:16)
Za czasów istnienia Świątyni należało dokładać wszelkich starań by to miejsce, gdzie Bóg zechciał złożyć na Ziemi swoją chwałę, było godne Jego obecności. Był to przybytek należący do Niego – Władcy wszechświata. Odzwierciedlał to wygląd tej budowli oraz utrzymywanie w nim Bożego porządku, według Jego zarządzeń. Konsekwentnie: czy Twoje ciało jest należycie uświęcone, jako świątynia Najwyższego Boga? Wymiar tego uświęcenia może mieć różną skalę, w zależności od głębi Twojego zrozumienia tematu.
„Będziecie moją świątynię zbożnie czcić” (3 Mojż. 19:30) – nakazał Bóg. Tak jak Świątynia była utrzymywana w należytym poważaniu, z tego samego powodu powinno się szanować własne ciało.
„Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym” (1 Kor. 6:19-20 BW).
„Mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej” (2 Kor. 7:1, BW).
b) Miejsce Najświętsze
Specjalnie oddzielone miejsce w Świątyni, gdzie w Arce Przymierza było złożone Świadectwo Przymierza – kamienne tablice z dekalogiem, w kontekście słów „Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu” (Jerem. 31:33), nabiera szczególnego wymiaru. Bóg składa w sercu człowieka swój Zakon, jak tablice z jego treścią w Arce Przymierza. Przykazania są wyryte na trwałe – niczym na kamiennych tablicach, z których już nie da się ich wymazać. Chyba, że pośrednik Nowego Przymierza potłucze je – tak jak uczynił to Mojżesz – z powodu Twojego bałwochwalstwa.
W literalnej Świątyni, Najświętsze Miejsce było zastrzeżone tylko do Arcykapłana (jest nim Jeszua/Jezus), który jako jeden, jedyny powinien mieć wstęp do Twojego serca.
Pismo Święta mówi o obrzezce serca (5 Mojż. 10:16, Kol. 2:11). Literalne obrzezanie było aktem nieodwracalnym z powodów fizycznych, gdyż miało obrazować przymierze zawarte na wieki. Podobnie tu, obrzezka serca jest duchowym naznaczeniem, zmieniającym umysł i serce człowieka.
c) Służba świątynna
Dwa razy dziennie: rano i wieczorem, na specjalnym ołtarzu umieszczonym naprzeciw zasłony Miejsca Najświętszego, w czasie przygotowania lamp, miało być spalane wonne kadzidło (2 Mojż. 30:1, 6-8).
W księdze Objawienia 5:8 modlitwy przedstawiono jako „złotą czaszę pełną wonności”.
Modlitwy, niczym kadzidło wznoszą się przed tron Boży.
„I przyszedł inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złotą kadzielnicę; i dano mu wiele kadzidła, aby je ofiarował wraz z modlitwami wszystkich świętych na złotym ołtarzu przed tronem. I wzniósł się z ręki anioła dym z kadzideł z modlitwami świętych przed Boga” (Obj. 8:3-4 BW, por. Ps. 141:2).
Twoja modlitwa jest niczym poranne i wieczorne spalanie wonnego kadzidła przed Bożym majestatem.
d) Powołanie do służby kapłańskiej
Pismo Święte mówi o wybranych przez Boga: „Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości” (1 Piotra 2:9, BW).
Co oznacza określenie: ‘królewskie kapłaństwo’?
Pełnienie królewskiej (należącej do Boga) służby świątynnej było przywilejem zastrzeżonym wyłącznie dla Lewitów. Spośród nich natomiast, tylko potomkowie Aarona mogli pełnić urząd kapłański (4 Mojż. 18:1-7), co obrazuje w sensie duchowym, iż nikt nie może przyjść do Ojca, jeżeli nie został powołany. Wskazuje to również na różne wymiary duchowej służby.
e) Olej namaszczenia
Olej sporządzony według specjalnej receptury przeznaczony był wyłącznie do celów świątynnych:
„Namaścisz nią Namiot Zgromadzenia i Skrzynię Świadectwa, i stół, i wszystkie jego naczynia, świecznik i jego przybory, ołtarz kadzenia, ołtarz całopaleń i wszystkie jego naczynia, i kadź oraz jej podstawę. Poświęcisz je i będą świętością nad świętościami. Cokolwiek się ich dotknie, będzie poświęcone. Namaścisz też Aarona i jego synów i poświęcisz ich na moich kapłanów” (2 Mojż. 30:26-30, BW).
„Nie wolno go wylewać na ciało innych ludzi i nie będziecie sporządzać innego z takich samych składników. Jest on święty i święty będzie dla was. Ktokolwiek by sporządził taki sam i namaścił nim kogoś innego, zostanie wytracony ze swojego ludu” (2 Mojż. 30: 32-33, BW).
Olej namaszczenia obrazuje namaszczenie Duchem Świętym. Żadne ludzkie zabiegi nie są w stanie zimitować namaszczenia Bożego, które pochodzi jedynie od niebiańskiego Ojca i uświęca namaszczonych.
Zainteresowanych szczegółami dotyczącymi wyglądu starożytnego Przybytku oraz świętej służby pełnionej w nim przez kapłanów i lewitów, zachęcam do przeczytania kolejnych rozdziałów.
Pierwszy Przybytek Boży (hebr. משכן - MISZKAN) – (Namiot Wyznaczonych Czasów, Namiot Zgromadzenia, Namiot Spotkania) został zbudowany u stóp góry Synaj w roku 1444 p.n.e.
Model Namiotu Zgromadzenia
Podczas 40 dni i nocy, które Mojżesz spędził na tej świętej górze, otrzymał on od Boga nie tylko 10 przykazań na kamiennych tablicach, ale również wytyczne dotyczące tej szczególnej konstrukcji.
„I wystawią mi świątynię, abym zamieszkał pośród nich, dokładnie według wzoru przybytku i wzoru wszystkich jego sprzętów, które ci pokażę; tak wykonacie” (2 Mojż. 25:8, BW).
Misję wykonania wszystkich niezbędnych do Przybytku elementów oraz jego wyposażenia otrzymali Besalel oraz Oholiab, których Bóg szczególnie uzdolnił w tej dziedzinie, aby całe dzieło było wykonane z należytą starannością (2 Mojż. 31:1-11).
Miszkan, czyli Namiot Zgromadzenia – zaprojektowany przez samego Boga – był konstrukcją przenośną, przystosowaną do łatwego demontażu i transportu, z uwagi na przemieszczanie się Izraelitów przez pustynię ku ziemi obiecanej. Jak się później okazało, ta wędrówka wydłużyła się o 40 lat, więc rzeczywiście funkcjonalność Miszkanu doskonale się sprawdziła. Po zdobyciu ziemi Kanaan ustawiono go w Szilo [25], a w roku 959 p.n.e jego sakralną rolę przejęła Świątynia w Jeruzalem, którą zbudował Salomon.
Uważne przestudiowanie całej struktury Przybytku, odsłania architektoniczny geniusz jej Projektanta. Funkcjonalność łączy się z misternym pięknem, a budząca respekt świętość tego miejsca – jako miejsca obecności Władcy Wszechświata pośród swojego ludu – z niezgłębioną duchową symboliką ukrytą w każdym w jego elementów.
Budowa Miszkanu wydaje się bardzo prosta. Składał się on z dziedzińca oraz Przybytku właściwego, podzielonego na dwie części (Miejsce Święte i Miejsce Najświętsze).
(2 Mojż. 27:9-18, 2 Mojż. 38:9-20).
Przybytek był otoczony prostokątnym dziedzińcem o wymiarach 100×50 łokci, a on sam stał w jego tylnej części.
Południowa i północna strona dziedzińca otoczona była parawanem z bisioru o wysokości 5 łokci (ok. 2,5 m), umocowanym przy pomocy 20 słupów na podstawach z miedzi. Słupy te posiadały srebrne klamry i haczyki.
Szerokość parawanów zachodniej ściany dziedzińca wynosiła 50 łokci (25 m). Ich mocowanie zapewniało 10 słupów na podstawach.
Wschodnia strona była zabudowana na długość po 15 łokci z każdej strony – z trzema słupami po każdej stronie – co tworzyło na jej środku bramę o szerokości 20 łokci (ok. 10 m) zawierającą 4 słupy do których były przymocowane osobne zasłony:
„Brama dziedzińca mieć będzie kotarę na dwadzieścia łokci, z fioletowej i czerwonej purpury, z karmazynu i ze skręconego bisioru, wzorzyście haftowaną; do niej cztery słupy i cztery podstawy” (2 Mojż. 27:16, BW).
Łącznie, do skonstruowania całego ogrodzenia dziedzińca było potrzebnych 60 słupów.
(2 Mojż. 26:15-30, 2 Mojż. 36:20-34)
Była to konstrukcja w kształcie prostokąta (ok. 15×6 metrów) zbudowana z szeregu, ustawionych pionowo, przylegających do siebie, akacjowych desek powleczonych złotem.
Model konstrukcji Przybytku
Wymiar każdej z nich to 10 łokci długości (co oznacza, że Przybytek miał taką wysokość) i 1,5 łokcia szerokości. Jako, że każda ze stron przybytku (południowa i północna) miała składać się z 20 desek, można obliczyć, że długość każdej z tych ścian wynosiła 30 łokci (ok. 15 metrów). Deski te w celu zachowania stabilności, były umieszczone na srebrnych podstawach oraz wzmocnione poprzecznymi, również pozłacanymi, akacjowymi listwami.
Wnętrze Przybytku
Zachodnia ściana miała składać się łącznie z 8 desek (ok. 6 m). Wschodnia część przybytku, będąca wejściem była przykryta wierzchnią zasłoną.
(2 Mojż. 26:1-6, 2 Mojż. 36:8-13)
Okrycie musiało wyglądać równie imponująco, co sama budowla. Stanowił je biały bisior [37], na którym wyhaftowano postacie Cherubinów w kolorach niebieskim, fioletowym i szkarłatnym.
Sporządzono 10 zasłon o rozmiarach 28×4 łokcie (ok. 14×2 m), z których każde 5 miało być ze sobą spięte za pomocą 50 pętlic i łączących je 50 złotych haczyków. Można obliczyć, iż połączone w ten sposób zasłony tworzyły dwie części, każda o wymiarach 28×20 łokci.
„Rozpostarte nad świętym Przybytkiem, całkowicie osłaniały go od góry, pokrywały również ściany boczne, a także tylną do wysokości jednego łokcia nad ziemią”. (J. Flawiusz, „Dawne Dzieje Izraela”, Ks. III, par.130-131).
(2 Mojż. 26:31-33)
„Zrobisz też zasłonę z fioletowej i czerwonej purpury, z karmazynu i ze skręconego bisioru; zrobisz ją z wyhaftowanymi na niej artystycznie cherubami i zawiesisz ją na czterech słupach z drzewa akacjowego pokrytych złotem, ze złotymi hakami, stojących na czterech srebrnych podstawach. Zasłonę zawiesisz na hakach i wniesiesz za zasłonę Skrzynię Świadectwa, a ta zasłona będzie wam oddzielać miejsce święte od najświętszego”.
(2 Mojż. 26:7-14, 2 Mojż. 36:14-19, BW)
Nad przybytkiem był wzniesiony namiot z trzech warstw (tkanina sporządzona z koziej sierści oraz skóry baranie i borsucze), pełniąc funkcję ochronną.
Tkanina z koziej sierści była używana w starożytności do robienia namiotów, gdyż był to ciężki, grubo tkany materiał chroniący przez zimnymi wiatrami. Ponadto, zmoczona pierwszymi deszczami tkanina stawała się wodoodporna.
Jedenaście takich zasłon z koziej sierści (każda o wymiarach 28×4 łokci) było spiętych 50 miedzianymi haczykami, jako dwie części: razem odpowiednio pięć oraz sześć, przykrywając też niezabudowaną, frontową (wschodnią) stronę Przybytku.
Natomiast nakryciem namiotu były baranie i borsucze skóry.
(2 Mojż. 26:35, 30:6)
Było to pierwsze pomieszczenie, przykrytego namiotem Przybytku właściwego, do którego mogli wchodzić tylko kapłani.
„Jeśli chodzi o wnętrze Przybytku, Mojżesz podzielił jego długość na trzy części i w odległości dziesięciu łokci od wewnętrznego krańca postawił cztery słupy, ukształtowane tak, jak inne deski, i oparte na podobnych podstawach, ale umieszczone w pewnej odległości jeden od drugiego. Przestrzeń odgraniczona tymi słupami stanowiła Sanktuarium; reszta Przybytku dostępna była dla kapłanów. Taki podział przestrzeni Przybytku wzorowany był na budowie wszechświata: albowiem owa trzecia część odgraniczona słupami, nawet dla kapłanów niedostępna, była jako niebo poświęcona Bogu, podczas gdy przestrzeń o długości dwudziestu łokci przeznaczona była dla kapłanów, tak jak ziemia i morze dostępne są ludziom. Z przodu, którędy wchodzili, stało pięć złotych słupów, opartych na podstawach spiżowych” (J. Flawiusz „Dawne dzieje Izraela”, Ks. III, par. 122-124).
Na środku, przed zasłoną oddzielającą te miejsce od Miejsca Najświętszego ustawiony był ołtarz do spalania kadzidła. Po lewej, południowej stronie znajdował się świecznik (2 Mojż. 40:24), a naprzeciw niego – po prawej stronie Przybytku – stół na chleby pokładne (2 Mojż. 40:22-23).
(2 Mojż. 30:1-10, 2 Mojż. 37:25-29, por. Obj. 8:3-4 BW, por. Ps. 141:2)
(2 Mojż. 25:31-37, 37:17-24)
Świecznik był wykonany z jednej bryły szczerego złota. Ze świecznika wychodziło sześć ramion, a jego siódme ramię stanowił główny trzon świecznika. Zrobiono też siedem lamp do świecznika, ponadto pozostałe przybory służące do jego obsługi: m.in. szczypce i popielniczki. Zużyto na to talent czystego złota (1 talent = 34,272 kg).
Złoty świecznik (menora) i przyrządy do jego obsługi
Dzbanek służący do uzupełniania oliwy w menorze, umożliwiał stałe podtrzymywanie płomienia w jej lampach. To naczynie ma pojemność ok. 2 litrów.
Dzbanek do oliwy
Do oczyszczania lamp świecznika służyły specjalne narzędzia w postaci szczypiec, szufelki i miotełki.
Narzędzia do czyszczenia menory
Codzienna obsługa świecznika (3 Mojż. 24:3) wymagała porannego gaszenia lamp do czego służył przyrząd na zdjęciu poniżej.
Przyrząd do gaszenia lamp świecznika
Szczypce służyły do usuwania spalonych części knotów, po to aby ogień łatwiej mógł się przemieszczać na ich nie zużyte części.
Szczypce do obsługi świecznika
(Wyjścia 25:23-30, Wyjścia 37:10-16, Kapłańska 24:5-9, 1 Sam. 21:7)
Stół miał wymiary 2×1 łokieć i wysokość 1,5 łokcia. Był wykonany z drzewa akacjowego pokrytego szczerym złotem, ozdobiony złotymi wieńcami i zaopatrzony w cztery pierścienie na swoich czterech bokach do wkładania drążków służących do jego przenoszenia.
Ponadto do obsługi stołu wykonano misy, czasze, dzbany i kielichy ze szczerego złota.
Na tym stole miały być ułożone chleby poświęcone Bogu – 12 chlebów z najlepszej mąki bez zakwasu (Kapł. 2:11-12), wymienianych na świeże w każdy Szabat. Miały być one ułożone w dwóch rzędach, a na nich położone kadzidło.
Chleby pokładne (hebr. lechem (hap)pānīm - לחם פנים) były bardzo duże, ponieważ do wypieku każdego z nich zużywano 2/10 efy najczystszej mąki (Kapł. 24:5), czyli około czterech litrów. Mogli je spożywać tylko kapłani podczas szabatu (Kapł. 24:6-9). Pismo Święte wspomina o przypadku złamania tego przepisu przez głodnego Dawida, któremu dal je kapłan Achimelek (1 Sam 21:7; por. Mat. 12:2-4).
Stół na chleby pokładne
12 chlebów pokładnych na złotym stole
-------------
Zdjęcia użyte w opracowaniu oraz informacje na ich temat wykorzystano za uprzejmą zgodą: MISHKAN MINISTRIES - http://www.mishkanministries.org/home.php [34]
Miejsce Najświętsze było miejscem szczególnym w całym Przybytku [60]. Można by rzec, że cała reszta, to tylko dodatek, umożliwiający sprawowanie świętej służby wokół niego. To właśnie ono stanowiło najważniejszą część tej budowli i sens jej istnienia. Miejsce zastrzeżone wyłącznie dla Boga, gdzie miała przebywać chwała Władcy wszechświata (Kapł. 40:34-37), napawało wielką bojaźnią (Kapł. 9:23-24, Ps. 68:36). Zgodnie z nakazem Wszechmocnego, nikt nie miał prawa wejść poza zasłonę oddzielającą owe miejsce od Miejsca Świętego. Jedynie arcykapłan miał się stawić tam jedyny raz w roku, podczas Święta Yom Kippur [61], wnosząc krew przebłagania za lud – nie bez trwogi, gdyż najmniejsze uchybienie mogło spowodować jego śmierć (Kapł. 16:2-4, 15-19).
Obecność w tym Najświętszym miejscu musiała wywierać na arcykapłanie niesamowite wrażenie. Był jedynym człowiekiem, który mógł wkroczyć w tą niedostępną przestrzeń. Wchodząc poza zasłonę (zwaną drugą zasłoną - por. Hebr. 9:3), zawieszoną na czterech słupach pokrytych złotem, znajdował się w bezpośredniej obecności Boga; tam spoczywała chwała Boża – Szekina. Przepięknie haftowane zasłony w kolorach niebieskim, fioletowym i szkarłatnym z postaciami cherubinów, odbijały swą paletę barw na gładkich i lśniących złotych ścianach. Ponadto woń kadzidła - jedynego w swoim rodzaju [1], którego dym unosił się nad wiekiem Arki Przymierza zasłaniając je, aby kapłan nie zginął (Kapł. 16:12-13), czyniła tę chwilę obecności przed obliczem Boga wydarzeniem mistycznym i pełnym lęku. Dopiero rozumiejąc niesamowitą świętość tego miejsca oraz rolę jaką stanowiła owa zasłona, będąca niejako barierą oddzielającą człowieka od Boga, pojmiemy znaczenie rozdarcia się tej zasłony w chwili śmierci Zbawiciela świata (Marka 15:37-38).
W Miejscu Najświętszym znajdowała się tylko Arka Przymierza – znak Przymierza pomiędzy Bogiem a Izraelem.
(2 Mojż. 25:10-22, 3 Mojż. 37:1-9)
Skrzynia Przymierza
Skrzynia Przymierza, o wymiarach 2,5×1,5 łokcia i wysoka na 1,5 łokcia, wykonana była z drzewa akacjowego i pokryta szczerym złotem od wewnątrz i od zewnątrz. Dookoła była przyozdobiona złotym wieńcem. Natomiast po bokach zaopatrzona w cztery złote pierścienie na czterech krawędziach, aby włożone do nich pozłacane akacjowe drążki, ułatwiały transport Skrzyni.
Jako przykrycie Skrzyni wykonano wieko, całe ze szczerego złota, na którego dwóch krawędziach osadzone zostały, wykonane również ze złota, cheruby z rozpostartymi do góry skrzydłami i zwróconym do siebie twarzami.
Wieko Skrzyni Przymierza
Właśnie nad wiekiem Skrzyni Przymierza było miejsce obecności chwały Boga: „siedzącego na tronie między cherubami” (1 Sam. 4:4, BW, por. Kapł. 16:2, Ps. 80:1).
Jako, że Arka Przymierza zaginęła w tajemniczych okolicznościach w roku 586 p.n.e., od czasu zburzenia Świątyni w Jeruzalem, jej los nie jest znany. Jej wygląd można odtworzyć jedynie na podstawie zachowanych opisów biblijnych.
Przykłady różnych wyobrażeń Arki Przymierza
Skrzynia początkowo znajdowała się w Miejscu Najświętszym Miszkanu (Wyjścia 26:33), przeniesiona następnie, po wybudowaniu przez Salomona, do Świątyni w Jeruzalem 2 Kronik 5:1-7).
Wewnątrz Arki złożono 2 kamienne tablice Przymierza, które Mojżesz otrzymał od Boga na górze Synaj (Powt. Pr. 10:2), złote naczynie z manną (Wyjścia 16:33-34), a także (po buncie Koracha) laskę Aarona (Hebr. 9:3-4). Wszystkie te przedmioty miały być świadectwem dla przyszłych pokoleń, dlatego też Arka Przymierza jest nazywana również Skrzynią Świadectwa.
Tablice Przymierza, naczynie z manną i laska Aarona wewnątrz Skrzyni Świadectwa
Naczynie z manną oraz kwitnąca laska Aarona w Skrzyni Przymierza
Arka Przymierza była najświętszym i najważniejszym sprzętem w całym Przybytku. Noszona przez kapłanów na czele ludu (Liczb 10:33-36), zapewniała im przewodnictwo, ochronę (Jozuego 3:11-17, 4:11) i zwycięstwo (Jozuego 6:6-16, 1 Sam. 4:3) – będąc znakiem obecności Boga pomiędzy nimi (1 Sam. 4:5-8). Jej utrata to żal i rozpacz (1 Sam. 4:22), a jej powrót to przyczyna nieopisanej radości (2 Sam. 6:13-15, 1 Sam. 4:5).
Znajdując się w niewłaściwym miejscu stawała się przyczyną plag wobec niegodnych jej obecności ludzi (1 Sam. 5:6-12), a w przeciwnym wypadku – przedmiotem błogosławieństwa (2 Sam. 6:11).
Dotykana przez niepowołane do tego osoby potrafiła uśmiercać (2 Sam. 6:6-7, 1 Sam. 6:19).
Interesująca jest wzmianka w Księdze Objawienia 11:19, która wspomina o Arce Przymierza znajdującej się w niebiańskiej Świątyni.
Kult świątynny przed majestatem Najwyższego Boga nie mógł być sprawowany przez przypadkowych ludzi, w przypadkowych szatach. To zagadnienie omawia kolejny rozdział.
---
[1] niepowtarzalny sklad kadzidla do sluzby świątynnej omowiono w rozdziale "Miszkan - Miejsce Święte [66]".
Zdjęcia użyte w opracowaniu wykorzystano za uprzejmą zgodą: MISHKAN MINISTRIES - http://www.mishkanministries.org/home.php [34]
Pismo Święte poświęca aż 16 rozdziałów na szczegółowy opis budowy oraz wyposażenia Przybytku, natomiast cała Księga Kapłańska i niektóre fragmenty Księgi Wyjścia i Liczb z wieloma detalami omawiają zasady kapłańskiej służby świątynnej. Większość osób czytających Pismo Święte, przerzuca w pośpiechu te partie Biblii, uważając je za archaiczne przepisy starożytnej służby, w dzisiejszych czasach do niczego nie przydatne. Szkoda, ponieważ bez znajomości tych zasad trudno zrozumieć Nowy Testament, bowiem jego wydarzenia rozgrywają się za czasów istnienia Świątyni i na jej tle, gdzie przewijają się sceny z rytualnymi wymogami Prawa (np. Mat. 1:19, 8:4, 12:4, 26:17, Marka 1:44, 15:42, Łuk. 1:5, 8-9, 2:22-24, 2:41, 23:56, Jana 7:2, 37, 8:3-5, 18:13, 19:31, Dzieje 2:1, 5, 10:11-14, 21:24-26, 27:9). Ponadto przenoszą one nas w arcykapłańską misję Jezusa oraz kapłaństwo Jego wybranych. Nie sposób też pojąć istoty wersetów z Listu do Hebrajczyków mówiących o Przybytku, zasłonie, krwi kozłów i wołów, które dają podstawę do zrozumienia sensu, trwającej wieki, drogi do wypełnienia się ofiary Zbawiciela – Baranka Bożego.
Osobami, wyznaczonymi przez Boga, do pełnienia służby w Świątyni byli lewici (hebr. Levi – לוי, l.mn. ‘Levi-im’) – potomkowie Lewiego (Liczb 1:1-13, 44). Ich szczególne wyodrębnienie spośród Izraela polegało na tym, iż byli oni poświęceni Bogu ‘w zamian za każdego pierworodnego’ (Liczb 1:12). Przeznaczeni do świętej, Bożej służby, jako jedyne plemię nie uczestniczyli w podziale ziemi obiecanej: „Dlatego Lewi nie miał działu ani dziedzictwa ze swymi braćmi. Pan jest jego dziedzictwem, jak mu powiedział Pan, twój Bóg” (Powt. Pr. 10:9). Wydzielono im 48 miast wraz z pastwiskami do wypasu trzody, a utrzymanie ich zapewniały składane dziesięciny oraz udział w ofiarach.
Podzieleni na trzy rody – według imion synów Lewiego (Gerszon, Kahat i Merari): gerszonici, kahatyci i meraryci mieli pełnić wyznaczone funkcje w Przybytku. Służbę tę mieli pełnić mężczyźni od 25-50 roku życia (Liczb 8:24-26). Byli oni zobowiązani do opieki nad przydzielonym im sprzętem wchodzącym w skład Miszkanu, mieli też pełnić przy nim straż, a także tylko oni byli upoważnieni do demontażu i przenoszenia Przybytku oraz jego wyposażenia. Nikt inny nie mógł tego robić pod groźbą śmierci (Liczb 1:48-54).
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Levite [68]
Oto podział ich obowiązków:
Gerszonici – mieli pod opieką zasłony Przybytku i dziedzińca, jego okrycia i sznury z całym towarzyszącym oprzyrządowaniem (Liczb 4:24-27).
Meraryci – mieli pod nadzorem deski Przybytku, zasuwy, słupy i ich podstawy wraz ze związanym z tym sprzętem (Liczb 3:36-37).
Kehatyci – do nich należała troska o rzeczy najświętsze (Liczb 4:1-4) oraz przenoszenie świętego sprzętu należącego do Przybytku: skrzyni świadectwa, świecznika, złotego ołtarza, ołtarza miedzianego oraz wszystkich świątynnych naczyń i przyrządów (Liczb 4:5-15).
Syn Kehata – Amram był ojcem Mojżesza i Aarona. Potomkowie Aarona byli wyznaczeni do specjalnej roli, jako kapłani (kapłan w j.hebr. ‘kohen’ - כּהן, l.mn – kohanim – כּהנִים):
„(1) I rzekł Pan do Aarona: Ty i twoi synowie oraz cała twoja rodzina będziecie ponosili odpowiedzialność za uchybienia przeciwko świątyni. Ty także wraz ze swoimi synami będziecie ponosili odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko waszemu kapłaństwu. […] (7) Ty zaś ze swoimi synami będziecie pilnowali waszego kapłaństwa w każdej sprawie dotyczącej ołtarza i tego, co jest poza zasłoną. Przy tym będziecie usługiwali. Służbę waszego kapłaństwa daję wam jako wolny dar. Obcy zaś, który się zbliży, poniesie śmierć” (Liczb 18:1-7, BW).
Mojżesz podzielił kohenów na osiem tygodniowych zmian (hebr. ‘mishmarot’). Więcej o kapłańskich zmianach tutaj [69].
W czasach Świątyni jeruzalemskiej kapłani byli podzieleni na 24 zmiany (od siedmiu do dziewięciu kapłanów w każdej grupie), które zmieniały się co szabat. Zmiana każdej z grup powtarzała się co pół roku. Podczas pozostałych czterech tygodni roku, na które przypadały święta, służbę pełnili wszyscy kapłani podzieleni na siedem grup, z których każda służyła przez jeden dzień. Więcej na ten temat tutaj [70].
Bóg włożył w usta kapłanów szczególne słowa, którymi mieli błogosławić lud, aby była nad nim łaska Boża:
„Jahwe przemówił do Mojżesza w te słowa: Powiedz do Aarona i jego synów tak: Błogosławiąc synów Izraela, będziecie im mówić: Niech Jahwe ci błogosławi i niech cię strzeże! Niech oblicze Jahwe zajaśnieje nad tobą, a łaska Jego niech zstąpi na ciebie! Niech Jahwe zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy swoim pokojem! W ten sposób sprowadzą moje imię na synów Izraela, a Ja będą im błogosławił” (Liczb 6:22-27, BW-P*).
Dziś, z uwagi na brak świątyni nie ma możliwości pełnienia służby kapłańskiej, aczkolwiek ciągle modlący się o jej odbudowę Żydzi są przygotowani do przywrócenia urzędu Kohenów. Prowadzone są badania genetyczne, na podstawie których ustalani są potomkowie linii Aarona. Zachęcam do odwiedzenia strony na temat badań kodu DNA współczesnych kohenów [71]. Zobacz też artykuł: „Czy biblijny Aaron naprawdę istniał” [72] (Wiedza i Życie 10/1998).
Kapłanem piastującym najwyższe rangą w Świątyni stanowisko był arcykapłan [hebr. kohen (ha)gadol - כהן גדול, dosł. kapłan wielki]. Pierwszym arcykapłanem był Aaron.
Spośród innych kapłanów wyróżniał go specjalny strój, ponieważ oprócz tuniki, spodni, pasa i zawoju (pewien rodzaj nakrycia głowy), które nosili wszyscy kapłani (Wyjścia 28:40, 42) jego strój wyposażony był w specjalne elementy.
Jako, że arcykapłan był wyodrębniony do szczególnej i zaszczytnej służby, dlatego też Bóg powiedział:
„Aaronowi, twemu bratu, sporządzisz święte szaty, aby zaznaczyć jego godność i dodać mu dostojeństwa” (Wyjścia 28:2, BWP).
„A oto strój, który należy wykonać: pektorał, efod, płaszcz wierzchni, szata bogato zdobiona, tiara i pas. Takie są części świętego stroju, który zostanie sporządzony twojemu bratu, Aaronowi, i jego synom, aby mogli Mi służyć jako kapłani. Użyją do tego złota, purpury fioletowej i purpury szkarłatnej, karmazynu i kręconego bisioru" Wyjścia 28:4-5, BWP*).
Tak mógł wyglądać strój arcykapłana
(Wyjścia 28:15-30, 39:8-21)
Pektorał to napierśnik (łac. pectus - pierś) – rodzaj ozdoby, znany w starożytności już w starożytnym Egipcie, a następnie w starożytnym Rzymie, będący symbolem władzy. Jako, że arcykapłan pełnił najwyższą funkcję w Świątyni, pektorał podkreślał jego pozycję w sposób wyjątkowy, o czym mówi następujący werset: „Do Pektorału Wyroków dołączysz urim i tummim, aby były na sercu Aarona, ilekroć będzie stawał przed Jahwe. W ten sposób Aaron będzie miał zawsze na swym sercu [sprawę] wyrokowania o synach Izraela przed obliczem Jahwe” (2 Mojż. 28:30, BWP).
Pektorał (Napierśnik) Aarona
Urim i Tumim [75] (hebr. אורים ותומים – Urim to liczba mnoga od "światło", natomiast Tumim można przetłumaczyć jako doskonałość, lecz także niewinność, czystość lub prawda
Były to dwa kamienie (prawdopodobnie biały i czarny), przechowywane właśnie przez arcykapłana w napierśniku, służące do objawiania Bożych wyroków (Wyjścia 28:30, Liczb 27:21, 1 Sam 14:41, 28:6).
Napierśnik był wykonany w kształcie czworokąta „złożony na dwoje” (Wyjścia 28:16) w do niego przymocowanych było 12 szlachetnych kamieni w złotych oprawach. Na nich wygrawerowano imiona ‘synów izraelskich’.
(Wyjścia 28:6-14, 39b, 39:2-7, 29)
Efod był elementem szaty, nakładanym na wierzchni płaszcz arcykapłana, połączony dwoma naramiennikami złączonymi ze sobą na końcach. Naramienniki były ozdobione dwoma onyksowymi kamieniami z wygrawerowanymi imionami synów Izraela – po sześć na każdym kamieniu. Efod i napierśnik były wykonane z takiego samego materiału (Wyjścia 28:5-6, 15) – ze złota, fioletowej i czerwonej purpury, karmazynu i skręconego bisioru.
Efod i pas
Jeden z dwóch naramienników z okyksowym kamieniem
- na każdym wygrawerowano po 6 imion 'synów Izraela'
(Wyjścia 28:31-35, 39:22-29)
Pod efodem arcykapłan nosił szatę utkaną z fioletowej purpury.
Wierzchnia szata arcykpałana
Na uwagę zasługuje dolna część tej szaty, wykończona na przemian złotymi dzwoneczkami i jabłuszkami granatu (Wyjścia 28:33-34), których dźwięk miał być słyszalny: „przy wchodzeniu [Aarona] do Miejsca Świętego przed oblicze Jahwe i przy jego wychodzeniu stamtąd; inaczej umarłby” (2 Mojż. 28:35b, BWP).
Dolna część szaty arcykapłana
(Wyjścia 28:36-39, 39:30-31)
Zawój i złoty diadem na głowie arcykapłana
Nakryciem głowy arcykapłana był zawój z bisioru, a na nim umieszczony diadem (hebr. cic - ציץ),wykonany ze szczerego złota z wygrawerowanym napisem: „Poświęcony JHWH” (hebr. kodesh la JHWH, קדש ליהוה).
We współczesnym jezyku hebrajskim 'micnefet' oznacza turban, a 'migbaat' - kapelusz. W starożytności, tych dwóch określeń używano zamiennie w odniesieniu do nakrycia głowy kohenów, natomiast 'micnefet' - wyłącznie do nakrycia głowy Arcykapłana.
(Wyjścia 28:39, 39:27)
Tunika noszona przez arcykapłana
Haftowaną tunikę z bisioru arcykapłan zakładał na lniane spodnie, które zakrywały jego biodra i golenie (Wyjścia 28:42).
---
Treść pojawi się wkrótce.
Links:
[1] http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Testament
[2] http://pl.wikipedia.org/wiki/Stary_Testament
[3] http://pl.wikipedia.org/wiki/Tanach
[4] http://www.mechon-mamre.org/p/pt/pt0220.htm
[5] http://www.studylight.org/lex/heb/view.cgi?number=07523
[6] http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=morderstwo
[7] http://www.studylight.org/lex/heb/view.cgi?number=02026
[8] http://www.studylight.org/lex/heb/view.cgi?number=01285
[9] http://www.mesjasz.info/book-page/izrael-fizyczny-czy-duchowy
[10] http://www.mesjasz.info/book-page/1-izrael-jest-przyrównany-do-szlachetnego-drzewa-oliwnego-które-jednak-nie-zostało-ścięte
[11] http://www.mesjasz.info/book-page/2-o-tym-samym-szlachetnym-drzewie-oliwnym-mówi-apostoł-paweł-w-liście-do-rzymian-1117-24
[12] http://www.mesjasz.info/kategoria-faq/co-oznaczała-wizja-nieczystych-zwierząt-którą-otrzymał-apostoł-piotr-dzieje-ap-1010-16
[13] http://www.mesjasz.info/book-page/4-na-czym-polega-istota-przymierza-boga-z-izraelem-i-czy-w-dzisiejszych-czasach-ma-jakieś
[14] http://www.mesjasz.info/jeszua-jezus
[15] http://www.mesjasz.info/book-page/6-czy-powinniśmy-przestrzegać-10-przykazań
[16] http://www.mesjasz.info/book-page/5-czy-nowe-przymierze-ma-jakiś-związek-ze-starym-testamentem
[17] http://www.mesjasz.info/book-page/7-czy-stare-przymierze-zostało-zniesione
[18] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/powrotdokorzenid.pdf
[19] http://www.jezus-izrael-zydzi.pl/htm/ksiazki/powrotdokorzenid.pdf
[20] http://pl.wikipedia.org/wiki/Menora
[21] http://pl.wikipedia.org/wiki/Arcykapłan
[22] http://pl.wikipedia.org/wiki/Szekina
[23] http://pl.wikipedia.org/wiki/Lewici
[24] http://pl.wikipedia.org/wiki/Aaron_(postać_biblijna)
[25] http://pl.wikipedia.org/wiki/Szilo
[26] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/courtpillar.jpg
[27] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/theoutercourt.jpg
[28] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/abo2.jpg
[29] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/vesselsusedintheservices1.jpg
[30] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/vesselsusedintheservices2.jpg
[31] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/mizrak1.jpg
[32] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/laver.jpg
[33] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/bronzemirror.jpg
[34] http://www.mishkanministries.org/home.php
[35] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/the_golden_house.jpg
[36] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/priest_at_the_altar_of_incense.jpg
[37] http://pl.wikipedia.org/wiki/Bisior
[38] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/altarofincense1.jpg
[39] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/altarofincense2.jpg
[40] http://en.wikipedia.org/wiki/Galbanum
[41] http://en.wikipedia.org/wiki/Myrrh
[42] http://en.wikipedia.org/wiki/Cinnamomum_aromaticum
[43] http://en.wikipedia.org/wiki/Spikenard
[44] http://pl.wikipedia.org/wiki/Szafran_uprawny
[45] http://en.wikipedia.org/wiki/Costus
[46] http://www.betemunah.org/ketoret.html
[47] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/goldencenser.jpg
[48] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/incensechalice1.jpg
[49] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/altar1.jpg
[50] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/altar3.jpg
[51] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/altar2.jpg
[52] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/GoldenCandlestick1.jpg
[53] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/menorah.jpg
[54] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/goldencandlestick2.jpg
[55] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/goldencandlestick4.jpg
[56] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/goldencandlestick5.jpg
[57] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/tongs.jpg
[58] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/TableofShewbread2.jpg
[59] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/tableofshewbread3.jpg
[60] http://www.mesjasz.info/book-page/11-miszkan-pierwszy-boży-przybytek
[61] http://www.mesjasz.info/świę-biblijne/dzień-przebłaganiapojednania-jom-kippur
[62] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/ark_of_covanent.jpg
[63] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/cherubimoverthemercyseat1.jpg
[64] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/New_Ark3.jpg
[65] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/Golden_Pot_of_Manna2.jpg
[66] http://www.mesjasz.info/book-page/12-miszkan-miejsce-święte
[67] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/Leviim.JPG
[68] http://en.wikipedia.org/wiki/Levite
[69] http://www.askmoses.com/en/article/267,2055215/Who-decided-which-Kohen-served-in-the-Temple-on-any-given-day.html
[70] http://www.answers.com/topic/mishmarot-and-ma-amadot
[71] http://www.aish.com/societywork/sciencenature/the_cohanim_-_dna_connection.asp
[72] http://archiwum.wiz.pl/1998/98100100.asp
[73] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/highpriest1.jpg
[74] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/breastplate1.jpg
[75] http://pl.wikipedia.org/wiki/Urim_i_tummim
[76] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/curiousgirdle.jpg
[77] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/breastplatejewelpiece2.jpg
[78] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/hprobe.jpg
[79] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/robeofhighpriest1.jpg
[80] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/goldenplateandmiter1.jpg
[81] http://www.mesjasz.info/sites/default/files/hpcoat.jpg